Belgia, Bułgaria, Finlandia, Szwecja i Polska to kraje, wobec których Komisja Europejska wszczęła procedurę naruszenia unijnego prawa. Chodzi o brak pełnego wdrożenia prawa Unii Europejskiej, kryminalizującego mowę nienawiści i przestępstwa z nienawiści.
Jak poinformowała Komisja Europejska, chodzi o zwalczanie rasizmu i ksenofobii za pomocą prawa karnego. Przepisy unijne w tej kwestii mają zagwarantować, aby "poważne przejawy rasizmu i ksenofobii podlegały skutecznym, proporcjonalnym i odstraszającym sankcjom karnym w całej UE".
Zastrzeżenia wobec Belgii i Bułgarii
Zdaniem KE, przepisy Belgii i Bułgarii nie gwarantują, że sądy uwzględniają motywację rasistowską i ksenofobiczną jako czynnik obciążający dla wszystkich popełnionych przestępstw, a zatem nie gwarantują skutecznego i odpowiedniego ścigania przestępstw z nienawiści.
Bułgaria - w opinii Komisji – "nie dokonała prawidłowej transpozycji kryminalizacji określonych form mowy nienawiści, które podżegają do przemocy lub nienawiści, a mianowicie publicznego przyzwolenia, zaprzeczenia lub rażącej trywializacji zbrodni międzynarodowych i Holokaustu".
"Polska nieprawidłowo transponowała kryminalizację mowy nienawiści"
KE oceniła też, że "polskie ramy prawa karnego nie transponują prawidłowo mowy nienawiści podżegającej do przemocy na tle rasistowskim i ksenofobicznym oraz ograniczają zakres kryminalizacji podżegania do nienawiści".
"Ponadto Polska nieprawidłowo transponowała kryminalizację określonych form mowy nienawiści, pomijając rażącą trywializację przestępstw międzynarodowych i Holokaustu oraz ograniczając kryminalizację zaprzeczania i usprawiedliwiania tych przestępstw tylko do przypadków, w których popełniono takie przestępstwa przeciwko obywatelom polskim" – czytamy w komunikacie.
W kontekście prawa wspólnotowego transpozycja oznacza przeniesienie przepisów unijnych, zawartych na przykład w dyrektywach, do systemu prawa danego kraju członkowskiego.
KE: Finlandia i Szwecja nieprawidłowo wdrożyły przepisy
Finlandia i Szwecja - w opinii Komisji - nieprawidłowo wdrożyły przepisy dotyczące mowy nienawiści podżegającej do przemocy. W efekcie nie kryminalizują one mowy nienawiści, gdy jest ona skierowana do poszczególnych członków grupy określonej przez odniesienie do rasy, koloru skóry, religii, pochodzenia narodowego lub etnicznego.
"Ponadto Finlandia i Szwecja nie dopuszczają do kryminalizacji określonych form mowy nienawiści, a mianowicie publicznego przyzwolenia, zaprzeczenia lub rażącej trywializacji zbrodni międzynarodowych i Holokaustu. Finlandia nie zapewniła również, aby przestępstwa dotyczące rasizmu i ksenofobii mogły być ścigane i karane bez zawiadomienia lub oskarżenia ze strony ofiary" – dodano.
Czas na wyjaśnienia
Belgia, Bułgaria, Finlandia, Szwecja i Polska mają dwa miesiące na ustosunkowanie się do kwestii poruszonych przez Komisję. Jeżeli Komisja uzna wyjaśnienia za niewystarczające, może zdecydować o przejściu do drugiego etapu procedury.
W październiku 2020 r. KE uruchomiła podobne procedury wobec Estonii i Rumunii. Komisja nadal ocenia wdrożenie unijnych przepisów także w innych państwach członkowskich.
Źródło: PAP