Irański generał znów w Moskwie. Poprzednio namówił Rosjan do operacji w Syrii

Rosja i Iran koordynują swoje zaangażowanie w wojnę domową w Syriisayyed shahab-o- din vajedi / Wikipedia

Irański generał Kassem Solejmani przyleciał do Moskwy na rozmowy z rosyjskimi władzami oraz dowództwem wojskowym, informuje agencja Reutera. Ma poruszyć między innymi kwestię dostaw rosyjskich systemów przeciwlotniczych S-300 oraz dalszej współpracy wojskowej obu państw.

- Irański generał Solejmani przybył ostatniej nocy do Moskwy, będzie rozmawiać m.in. o dostawach S-300 oraz dalszej współpracy wojskowej - anonimowo powiedział agencji Reutera jeden z irańskich wojskowych. S-300 to nowoczesne systemy obrony przeciwlotniczej, dostawom których sprzeciwiają się Stany Zjednoczone.

Generał spotka się z Putinem?

Według Reutera, który powołuje się na źródła wśród zachodnich dyplomatów, Solejmani spotkał się m.in. z prezydentem Władimirem Putinem oraz ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Rzecznik Kremla zaprzeczył jednak, jakoby rosyjski prezydent miał w planie takie spotkanie.

Nazywany "generałem cieniem" Solejmani jest dowódcą sił Al-Kuds, czyli specjalnej jednostki irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, odpowiadającej za działania specjalne oraz poza granicami kraju. Obecnie generał zajmuje się w związku z tym przede wszystkim organizowaniem walki z dżihadystami w Syrii oraz Iraku.

W związku z tym jego wizyta w Moskwie może mieć istotne znaczenie dla sytuacji na Bliskim Wschodzie, gdzie Iran i Rosja na wielu polach współpracują, m.in. broniąc syryjskiego reżimu Baszara al-Asada.

Uzgadnianie współpracy w Syrii?

Solejmani odwiedził ostatnio Moskwę w lipcu 2015 roku, kiedy miał przekonywać tamtejsze władze do konieczności przeprowadzenia w Syrii bombardowań pozycji tzw. Państwa Islamskiego w celu wzmocnienia syryjskiego reżimu.

Dwa miesiące później rosyjskie lotnictwo rzeczywiście rozpoczęło naloty na terytorium Syrii, rozpoczynając operację wojskową w ramach której wspiera syryjskie wojska rządowe. Jednocześnie na lądzie operacje Damaszku wspierane mają być przez nawet kilka tysięcy irańskich żołnierzy. Na froncie walk w Syrii był także widziany sam Solejmani.

Generał na czarnej liście

Jak zauważa Reuters, Rosja powinna odmówić generałowi Solejmaniemu prawa wjazdu. Od 2007 roku jest on objęty międzynarodowym zakazem podróżowania na mocy decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oddziały Al Kuds, którymi dowodzi, są ponadto uważane przez Stany Zjednoczone za siły wspierające terroryzm.

Autor: mm//gak / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: sayyed shahab-o- din vajedi / Wikipedia

Tagi:
Raporty: