Główny unijny negocjator brexitu, Francuz Michel Barnier nie będzie ubiegał się o stanowisko przyszłego szefa Komisji Europejskiej. Jak poinformował, zamierza skoncentrować się na negocjacjach w sprawie brexitu. Obecny przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker ma ustąpić w przyszłym roku po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
I have decided today not to run for the nomination as the @EPP’s European elections lead campaigner at #EPPHelsinki.
— Michel Barnier (@MichelBarnier) 28 września 2018
It is my duty and responsibility to continue the #Brexit negotiations right to the end. pic.twitter.com/yc3g5T3aTQ
Barnier jest członkiem Europejskiej Partii Ludowej (EPL), największej frakcji w Parlamencie Europejskim. Media wymieniały go wśród potencjalnych kandydatów na przyszłego szefa KE. "Postanowiłem dzisiaj, że nie będę ubiegać się o nominację Europejskiej Partii Ludowej. Moim obowiązkiem i odpowiedzialnością jest kontynuowanie do końca negocjacji w sprawie brexitu" - napisał Barnier na Twitterze. Wybory do europarlamentu odbędą się w maju, ale europejskie partie już szykują się do walki o stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej - najważniejsze w strukturach unijnych. Niedawno swoją kandydaturę z ramienia Europejskiej Partii Ludowej zgłosił szef tej frakcji w PE, Niemiec Manfred Weber.
Kto z lewej?
Partia Europejskich Socjalistów ma wybrać swojego kandydata na początku grudnia. Na razie pewne jest, że nie będzie startował lider frakcji socjalistów w PE, Niemiec Udo Bullmann, który wykluczył taką możliwość już kilka miesięcy temu. W połowie września Słowak Marosz Szefczovicz, wiceszef Komisji Europejskiej ds. unii energetycznej, poinformował, że zamierza kandydować z ramienia socjalistów. Po lewej stronie sceny politycznej jest jednak kilka głośnych nazwisk, o których się spekuluje. Chodzi o szefową unijnej dyplomacji Federicę Mogherini, wiceszefa KE Fransa Timmermansa czy komisarza ds. gospodarczych i finansowych Pierre'a Moscoviciego. Rada Europejska nie jest prawnie związana wskazaniem europejskich partii politycznych i już po wyborach do PE może zdecydować, że szefem KE zostanie inna osoba niż wiodący kandydat zwycięskiego ugrupowania.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: European People's Party