Rosyjski opozycjonista Michaił Chodorkowski stwierdził w piątek, że Rosja nie potrzebuje instytucji prezydenta. W odbywającym się za zamkniętymi drzwiami dwudniowym VIII Wileńskim Forum Rosji działacz przewiduje, że wkrótce nadejdzie koniec reżimu Władimira Putina.
W odbywającym się za zamkniętymi drzwiami dwudniowym VIII Wileńskim Forum Rosji rosyjski opozycjonista Michaił Chodorkowski stwierdził, że Rosja powinna być państwem federalnym z parlamentem jako najwyższym instrumentem władzy. - W Rosji nie powinno być prezydenta, powinien być parlament, a kraj powinien być federalny, z regionami reprezentującymi ośrodki federalne. Tylko wtedy, gdy Rosja zostanie przekształcona w regiony, imperialny zamiar straci swoją moc - oznajmił.
Opozycjonista wyraził przekonanie, że wkrótce Putin straci władzę w Rosji. - Jestem pewien, że nie potrwa to długo, bo reżim popełnił dramatyczny błąd, atakując Ukrainę – powiedział Chodorkowski i podkreślił, że po upadku obecnej władzy na Kremlu "setki tysięcy Rosjan powróci do swojej ojczyzny, by ją odmienić".
Szef MSZ Litwy: naród rosyjski masowo represjonowany
- Agresja Rosji na niepodległą Ukrainę pokazuje, że dopóki u władzy jest kremlowski reżim, nikt w Europie i na świecie nie może czuć się bezpieczny – oznajmił szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis podczas wspólnej konferencji prasowej.
Minister podkreślił, że sam naród rosyjski nie może obalić władzy gdyż "jest masowo represjonowany i wysyłany przez reżim na śmierć w wymyślonej przez siebie wojnie".
- Dlatego tak ważna jest pomoc Ukrainie, a jednocześnie pomoc Rosjanom w Rosji i poza nią, którzy wierzą w demokratyczną Rosję, pomagają ofiarom i codziennie walczą z kłamstwami reżimu – wskazał Landsbergis.
Dyskusje o rosyjskiej agresji na Wileńskim Forum Rosji
Zamknięte Wileńskie Forum Rosji odbywa się od 2013 r., a jego organizatorami są litewski MSZ oraz Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich. Uczestniczą w nim przedstawiciele rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego, obrońcy praw człowieka, eksperci z międzynarodowych ośrodków analitycznych, dziennikarze, naukowcy i politycy.
W tym roku dyskusje koncentrowały się na agresji Rosji wobec Ukrainy, perspektywach demokratycznej Rosji, szybko pogarszającej się sytuacji praw człowieka w Rosji oraz totalnym prześladowaniu własnych obywateli przez reżim.
Jak poinformował w komunikacie MSZ Litwy, w ciągu trzech miesięcy od rozpoczęcia wojny z Ukrainą Rosję opuściło około 4 milionów osób.
Źródło: PAP