- W czwartek królowa Camilla i Melania Trump spędziły czas na zamku Windsor.
- Zwiedziły między innymi znajdujący się tam dom lalek królowej Marii i królewską bibliotekę, gdzie Melanię zaintrygowały miniaturowe książki.
- Jest to ostatni dzień państwowej wizyty amerykańskiej pary prezydenckiej w Wielkiej Brytanii.
Amerykańska para prezydencka spędziła noc z środy na czwartek na zamku Windsor. Przed południem Donald Trump pożegnał króla Karola III i udał się do oficjalnej wiejskiej rezydencji szefa brytyjskiego rządu Keira Starmera.
Jego żona Melania została na zamku, gdzie w towarzystwie królowej Kamili zwiedziły największy na świecie domek dla lalek królowej Marii wyposażony w bieżącą wodę, działające windy i ogród. Ten cenny eksponat stanowi jedną z głównych atrakcji zamku.
Pierwsza dama i królowa odwiedziły też królewską bibliotekę, gdzie podziwiały miniaturowe książki. Jak relacjonowała BBC, Melania była zaintrygowana procesem ich zapisywania i oprawiania.
Zdjęcia ze spotkania opublikował też oficjalny profil rodziny królewskiej na Instagramie.
Spotkanie z księżną Kate i słoiki z miodem
Na zakończenie wizyty pierwszej damy USA dołączyła do niej księżna Kate. W ogrodach Frogmore wzięły udział w spotkaniu z grupą skautów. Księżna poczęstowała wówczas dzieci kanapkami z miodem z uli w swojej posiadłości Anmer Hall w Norfolk. Melania natomiast przywiozła słoiki z miodem z Białego Domu, które również zostały przekazane harcerzom.
BBC zwraca uwagę, że spotkanie Melanii i Kate odbyło się w o wiele bardziej swobodnej i nieformalnej atmosferze niż w czasie środowego wystawnego bankietu. Jeden z wolontariuszy miał powiedzieć amerykańskiej pierwszej damie, że dzieci "są nią zachwycone".
Autorka/Autor: Kamila Grenczyn /lulu
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Aaron Chown/PA/PAP