Pojechali na Święto Zmarłych, ich ciała znaleziono w wynajętym apartamencie. Ujawniono przyczynę śmierci

Źródło:
People, Bloomber, tvn24.pl
Podczas Meksykańskiego Święta Zmarłych w miejscach publicznych ustawiane są ołtarzyki. Królują też ozdobne czaszki i kolorowe wycinanki
Podczas Meksykańskiego Święta Zmarłych w miejscach publicznych ustawiane są ołtarzyki. Królują też ozdobne czaszki i kolorowe wycinankiMaja Zawierzeniec
wideo 2/2
Podczas Meksykańskiego Święta Zmarłych w miejscach publicznych ustawiane są ołtarzyki. Królują też ozdobne czaszki i kolorowe wycinankiMaja Zawierzeniec

Przyczyną śmierci trojga amerykańskich turystów, którzy zmarli w wynajmowanym apartamencie w Mexico City, było zatrucie tlenkiem węgla - powiedziała portalowi People siostra jednej z ofiar. Powołała się na informacje przekazane przez meksykańską policję. Amerykanie pojechali do Meksyku na obchody obchody Día de Muertos, lokalnego Święta Zmarłych.

Ciała 28-letniej Kandace Florence, 28-letniego Jordana Marshalla oraz 33-letniego Courteza Halla znaleziono w nocy z 30 na 31 października w wynajętym apartamencie w Mexico City. Do Meksyku ofiary pojechały na obchody Día de Muertos, meksykańskiego Święta Zmarłych obchodzonego 1 i 2 listopada w powiązaniu z katolickimi uroczystościami Wszystkich Świętych i Zaduszek.

Przyczyną śmierci było zatrucie czadem

Media od początku informowały, że amerykańscy turyści zmarli prawdopodobnie wskutek zatrucia ulatniającym się tlenkiem węgla, czyli czadem. W opublikowanej 21 listopada rozmowie z portalem People doniesienia te potwierdziła siostra Jordana Marshalla, Jasmine. Przekazała ona, że jej ojciec otrzymał od amerykańskiej ambasady w Meksyku przetłumaczony na język angielski raport miejscowej policji.

- W tej chwili uważają, że nieprawidłowo zainstalowany podgrzewacz wody spowodował zatrucie tlenkiem węgla. Wciąż ustalają, kto to zainstalował. Mam nadzieję, że nadal będą nas informować na bieżąco. Ale to jest najnowsza aktualizacja, którą otrzymaliśmy - powiedziała Jasmine Marshall. Dodała, że po otrzymaniu wiadomości o śmierci brata, wraz z rodziną pojechała do Meksyku, by załatwić formalności związane z transportem ciała do Stanów Zjednoczonych.

W rozmowie z portalem matka Jordana i Jasmine, Jennifer, poinformowała, że jej syn kochał podróże. W zeszłym roku założył nawet firmę zajmującą się doradztwem turystycznym. - Taki właśnie był Jordan, był wolnym ptakiem - zaznaczyła.

Zatrucia tlenkiem węgla

Jak przypomina "New York Post", zatrucia tlenkiem węgla są poważnym problemem także w Stanach Zjednoczonych, w których każdego roku z tego powodu ginie ok. 430 osób, a 50 tysięcy wymaga pomocy medycznej. Czad zabija także każdego roku ok. 100 osób w Polsce. Pod koniec października zatrucie tlenkiem węgla ulatniającym się z nieszczelnego pieca było przyczyną śmierci starszego małżeństwa ze Zduńskiej Woli.

ZOBACZ TEŻ: Ujawniono zdjęcia gwiazdy filmów dla dorosłych, zrobione tuż po zatrzymaniu za zabójstwo

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: People, Bloomber, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/NY Post