Ukraina po raz pierwszy wystrzeliła w kierunku Rosji rakiety manewrujące dalekiego zasięgu Storm Shadow - podał Reuters, powołując się na doniesienia Bloomberga. Nie są znane szczegóły domniemanego ataku. Według ukraińskiego portalu wojskowego Defense Express, Storm Shadow mogły zostać użyte do ataku na stanowisko dowodzenia armii rosyjskiej w obwodzie kurskim.
Reuters, pisząc o pierwszym wystrzeleniu francusko-brytyjskich rakiet Storm Shadow w kierunku Rosji, nadmieniła, że rzecznik szefa brytyjskiego rządu Keira Starmera odmówił komentarza w tej sprawie.
Reuters przypomniał, że Wielka Brytania zezwoliła władzom w Kijowie na użycie rakiet manewrujących dalekiego zasięgu Storm Shadow, ale tylko do uderzeń na cele wewnątrz uznawanych międzynarodowo granic Ukrainy, co oznacza, że pociski mogły atakować cele rosyjskie na zaanektowanym Krymie.
Po decyzji Bidena
W poniedziałek brytyjski dziennik "Guardian" napisał, że po zezwoleniu przez prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków ATACMS do ataków na cele w głąb Rosji spodziewana jest podobna decyzja władz Wielkiej Brytanii w odniesieniu do pocisków Storm Shadow.
Storm Shadow (francuska nazwa - SCALP) to pociski manewrujące o zasięgu 250 km, zbliżonym do amerykańskich ATACMS.
CZYTAJ także: Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS
Doniesienia portalu Defense Express
Według ukraińskiego portalu wojskowego Defense Express, Storm Shadow mogły zostać jednak użyte do ataku na stanowisko dowodzenia armii rosyjskiej w miejscowości Marino w obwodzie kurskim. Portal przeanalizował nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Napisał, że do uderzenia siły ukraińskie mogły użyć dość znacznej liczby rakiet, ponieważ na nagraniach było słychać około 15 eksplozji.
Wojska rosyjskie w obwodzie kurskim są wspierane przez żołnierzy północnokoreańskich.
Prokremlowski kanał na Telegramie napisał, powołując się na własne źródła, że Ukraińcy wystrzelili 12 pocisków Storm Shadow. Przekazał, że otrzymał od czytelników zdjęcia fragmentów rakiet, które mieli znaleźć mieszkańcy wioski Marino.
Atak pod Sewastopolem
Storm Shadow, wykorzystywane przez siły ukraińskie, są wystrzeliwane z ukraińskich samolotów Su-24. Broń ta charakteryzuje się wysoką celnością. Pocisk jest wyposażony w system, który sam naprowadza na cel i omija przeszkody terenowe dzięki wbudowanemu systemowi GPS.
Defense Express przypomniał, że we wrześniu zeszłego roku pociski te uderzyły w ośrodek dowodzenia rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w wiosce Werchniosadowe nieopodal Sewastopola. "Ośrodek powstał jeszcze w czasach ZSRR i był jednym z pierwszych zdobytych przez Rosjan w czasie aneksji Krymu" - przypomniał portal. Napisał, że ośrodek w wiosce Werchniosadowe składa się z szeregu budynków naziemnych i zaawansowanego systemu antenowego zapewniającego łączność z flotą i wyższym dowództwem, a także dużej części podziemnej. "Ukraina, oczywiście, doskonale znała dokładną lokalizację tych bunkrów" - podkreślił Defense Express.
Źródło: Reuters, Defense Express, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: forum