Saudyjskie MSW poinformowało w sobotę o aresztowaniu 431 osób podejrzanych o "związki z organizacją terrorystyczną". Jak podały saudyjskie media, grupa ta ma związki z Państwem Islamskim (IS). Zdaniem saudyjskich władz dzięki akcji udało się zapobiec licznym zamachom.
Większość zatrzymanych to Saudyjczycy, ale wśród aresztowanych są także Jemeńczycy, Egipcjanie, Syryjczycy, Jordańczycy, Algierczycy, Nigeryjczycy i Czadyjczycy oraz ludzie z innych krajów, których na razie nie zdołano zidentyfikować.
Nie udało się zatrzymać wszystkich członków organizacji terrorystycznej, która składała się z niewielkich, ze względów konspiracyjnych niepowiązanych ze sobą komórek. Władze nie podały, kiedy dokładnie dokonały zatrzymań.
Mieli planować zamachy
Jak powiedział szef saudyjskiego MSW, zatrzymani mieli wykonywać "akcje kierowane z zewnątrz i mające na celu sianie chaosu oraz kreowanie wewnętrznych podziałów".
Oficjalną religią Arabii Saudyjskiej jest wahabizm, czyli fundamentalna wersja sunnickiego islamu. Jednak w kraju mieszkają też inni sunnici oraz szyici. Między szyitami a sunnitami istnieją głębokie podziały, które w innych krajach Bliskiego Wschodu brutalnie się manifestują. Państwo Islamskie atakuje w Iraku właśnie szyitów, organizowało również zamachy na szyickie meczety.
Saudyjskie władze są przekonane, że dzięki operacji antyterrorystycznej zdołano zapobiec kilku zamachom, m.in. atakowi na meczet w stolicy, Rijadzie, należący do saudyjskich sił bezpieczeństwa. Może on pomieścić trzy tysiące wiernych.
Według policji saudyjskiej terroryści szykowali też zamachy na zagraniczne placówki dyplomatyczne w Rijadzie i na szefów saudyjskich służb bezpieczeństwa.
Saudyjczycy podejrzewają aresztowanych także o to, że brali udział w szeregu ataków i zamachów, m.in. w zamachach na dwa saudyjskie meczety na wschodzie kraju w maju i w listopadzie ubiegłego roku.
Autor: fil//rzw / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wiki (public domain) | Ammar shaker