Wiceszefowa Komisji Europejskiej wskazuje, co jest "teraz kluczowe" w sprawie polskiego KPO

Źródło:
PAP, Rzeczpospolita
Cena łamania praworządności, Polska wciąż czeka na pieniądze z KPO
Cena łamania praworządności, Polska wciąż czeka na pieniądze z KPO
TVN24
Cena łamania praworządności, Polska wciąż czeka na pieniądze z KPO (materiał magazynu "Polska i Świat" z 14 września)TVN24

Grupa komisarzy, w tym ja, uznała, że kamienie milowe zapisane w polskim KPO nie są wystarczająco jasne - powiedziała w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" wiceszefowa Komisji Europejskiej i komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager. Dodała jednak, że "większość kolegów zaakceptowała KPO i teraz kluczowe jest, by ocenić, czy kamienie milowe w nim zapisane zostały wykonane".

Wiceszefowa Komisji Europejskiej, która sprzeciwiała się zaakceptowaniu przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy została zapytana w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" o to, jakie są teraz jej oczekiwania wobec Polski, by nasz kraj dostał pieniądze z KPO.

"Grupa komisarzy, w tym ja, uznała, że kamienie milowe zapisane w KPO nie są wystarczająco jasne w uwzględnieniu wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE. W szczególności, jeśli chodzi o przywrócenie sędziów odsuniętych od orzekania przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego" - powiedziała Vestager.

Margrethe VestagerClaudio Centonze/European Commission

"Większość kolegów zaakceptowała KPO"

Ale - jak dodała - "większość kolegów zaakceptowała KPO". "I teraz kluczowe jest, żeby ocenić, czy te kamienie milowe, które zostały ostatecznie zapisane w polskim planie zostały wykonane. Czy nowa izba dyscyplinarna jest niezależna? Czy prawo, którym będą się posługiwać, wypełnia oczekiwania, czyli sędzia nie może być ukarany za pytanie o status innego sędziego, czy za zadanie pytania prejudycjalnego do TSUE? I ocena teraz trwa" - powiedziała wiceszefowa KE.

KE podpisała umowy z Polską w sprawie Funduszu Odbudowy. Ale do wypłaty środków to nie wystarczy

Dopytywana, czy to, że Polska ma problem z wykonaniem kryteriów, nie dowodzi, że ta mała grupa komisarzy miała rację i czy KE zbyt ustąpiła w sprawie kryteriów, co Polska uznała za słabość i nie wypełnia nawet tego, co zostało zapisane odparła, że "nie".

"Sądzę, że mimo tej dyskusji na posiedzeniu KE w maju kamienie milowe ostatecznie zapisane są wystarczająco jasne, żeby Komisja mogła dokonać oceny składu i funkcjonowania nowej izby dyscyplinarnej oraz nowych przepisów dotyczących systemu dyscyplinarnego sędziów. Nie uważam, że problemem jest to, że kamienie milowe są słabe. Nasza wątpliwość dotyczyła tego, czy w pełni odzwierciedlają one orzeczenia TSUE" - powiedziała wiceszefowa KE.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: PAP, Rzeczpospolita

Źródło zdjęcia głównego: Claudio Centonze/European Commission