Wybory do Parlamentu Europejskiego przesądzą, czy jesteśmy gotowi na relacje partnerskie, czy zamkniemy się w egoizmie i myśleniu narodowym - mówił we wtorek w Warszawie niemiecki europoseł Manfred Weber, kandydat na przyszłego szefa Komisji Europejskiej.
Manfred Weber, który gościł we wtorek w Polsce, rano udał się do nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Po południu spotkał się w Warszawie z władzami Platformy Obywatelskiej oraz szefem PSL Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem.
"Europa jest odpowiedzią na nacjonalizm i egoizm"
Polska to pierwszy kraj, który postanowił odwiedzić jako kandydat Europejskiej Partii Ludowej (EPL) na nowego szefa Komisji Europejskiej (w kadencji 2019-2024) i tym samym rozpocząć kampanię europejskich chadeków przed wyborami do PE w maju przyszłego roku.
Weber podkreślał, iż zdecydował się rozpocząć swoją kampanię od naszego kraju, by wyrazić szacunek dla Polski oraz innych państw Europy środkowo-wschodniej. - W Unii mówi się o podziale na Europejczyków ze wschodu i zachodu, Europejczyków pierwszej i drugiej kategorii. Moje przesłanie jest takie: wszyscy jesteśmy Europejczykami, wszyscy jesteśmy równi w Europie - podkreślił polityk.
Nawiązując do swej porannej wizyty w byłym niemieckim, nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau, Weber powiedział, że z jego strony jest to sygnał, że trzeba walczyć z nacjonalizmem i antysemityzmem w UE. - Europa jest odpowiedzią na nacjonalizm i egoizm na kontynencie i te kwestie będą kluczowe podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego - zaznaczył Weber.
Podkreślił również, że przyszłoroczne wybory przesądzą, czy Europa jest gotowa na relacje partnerskie i budowanie kompromisu, czy też do polityki europejskiej powróci myślenie egoistyczne, narodowe.
W Warszawie gościliśmy kandydata @EPP na szefa Komisji Europejskiej @ManfredWeber. Mamy wspólną wizję Unii Europejskiej jako miejsca równych szans i wielkich możliwości rozwoju dla wszystkich Europejczyków. Kampania do Parlamentu Europejskiego będzie o przyszłości Unii. pic.twitter.com/yXswKPFWwm
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 20 listopada 2018
Trzaskowski: można walczyć z populistami
Lider PO Grzegorz Schetyna wyraził zadowolenie, że Manfred Weber zdecydował się rozpocząć swą kampanię właśnie od naszego kraju. - To jest nasza wspólna kampania. To jest kampania PO, kampania Europejskiej Partii Ludowej, to jest kampania tych wszystkich sił, partii, środowisk, które - wierzymy głęboko - będą zjednoczone, dobrze zorganizowane i skuteczne w walce o Europę wartości, Europę solidarności, Europę nowych i równych szans - mówił lider PO na wspólnej z Weberem konferencji w Warszawie.
Wiceprzewodniczący EPL, prezydent-elekt Warszawy Rafał Trzaskowski przypomniał, że jeśli Europejska Partia Ludowa (w Polsce należą do niej PO i PSL) wygra przyszłoroczne wybory do PE, wówczas to Manfred Weber zostanie przewodniczącym KE. - Te relacje są dla nas niesłychanie istotne - i dla Koalicji Obywatelskiej i dla mnie osobiście, jako za kilka dni prezydenta Warszawy, dlatego że relacje europejskie to jest coś, na czym będziemy budowali zarówno przyszłość naszych miast, samorządów, regionów, ale są też niesłychanie istotne w kontekście kolejnej kampanii wyborczej - do Parlamentu Europejskiego - mówił Trzaskowski.
W jego ocenie wynik kandydatów Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska) pokazał, że "można walczyć z populistami i partiami eurosceptycznymi". - Tak to zostało dokładnie odebrane w Europie - dodał prezydent-elekt stolicy.
Manfred Weber również uznał Platformę Obywatelską za zwycięzcę ostatnich wyborów.
Good talk with @ManfredWeber, next @EU_Commission president (keeping my fingers crossed, Manfred). We disscused the negative position of @nowePSL regarding the new EU budget, especially the part concerning support for Polish farmers. We'll try to fix what PiS have broken. pic.twitter.com/1QTzrHQBSk
— W.Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) 20 listopada 2018
Kosiniak-Kamysz zadowolony z rozmowy
Mówiąc o programie wyborczym EPL, kandydat na przyszłego szefa KE zadeklarował, że celem frakcji jest stworzenie jednakowych warunków życia w UE tak, żeby nie można już było pod tym względem mówić o różnych kategoriach państw członkowskich. Zapewnił, że rolnicy i samorządy wciąż mogą liczyć na unijne fundusze.
Weber spotkał się w Polsce także z Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem. "Dobra rozmowa z Manfredem Weberem, przyszłym szefem Komisji Europejskiej (trzymam kciuki, Manfred). Rozmawialiśmy o negatywnym stanowisku PSL do propozycji budżetu UE, zwłaszcza w części dotyczącej wsparcia dla polskich rolników. Spróbujemy naprawić to, co zepsuł PiS" - napisał lider PSL na Twitterze.
Niemiecki europoseł odniósł się także do europejskiej polityki zagranicznej. Zadeklarował, że UE chce blisko współpracować z Ukrainą, a także prezentować wspólne stanowisko wobec Rosji. - A gdy mówimy o gazociągu Nord Stream 2 potrzebna jest decyzja wypracowana na poziomie europejskim, a nie ograniczona tylko do interesu niemieckiego - zaznaczył europoseł
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja przyszłego roku. Polacy wybiorą w nich 52 eurodeputowanych.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP