- Premier Słowacji Iveta Radiczowa znajduje się pod nadzwyczajną ochroną służb bezpieczeństwa po tym, jak otrzymała przesyłkę pocztową z magazynkiem naboi. - napisał słowacki dziennik "Novy czas". Doręczony magazynek w świecie przestępczym oznacza wyrok śmierci.
Dziennik precyzował, że naboje wysłano na prywatny adres Radiczovej. Agenci służb ochrony rządu wożą teraz panią premier opancerzoną limuzyną, a jej kierowca przeszedł specjalny trening prowadzenia tego typu pojazdów.
Mafia chroni interesy?
"Novy czas" zaznaczył, że przesyłka dotarła do szefowej rządu wkrótce po jej groźbie odwołania kierownictwa Państwowej Agencji Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Dwie jednostki tej agencji podejrzane są o oszustwa finansowe w spółkach państwowych, a ich sprawę badają służby antykorupcyjne.
Osobistą ochronę przydzielono także córce premier Radiczovej, Evie. Całą prywatną pocztę Radiczovej przekierowano na inny adres.
- Sytuacja tego wymaga. Po jej ponownej ocenie zdecydujemy, czy premier potrzebuje normalnego, czy specjalnego samochodu - powiedział szef słowackiego Biura Ochrony Urzędników Państwowych, Milan Marko.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24