Londyn "powinien ponownie rozważyć opcje militarne"


Należy rozważyć zaangażowanie zbrojne Wiekiej Brytanii w Syrii - oświadczył szef MSZ Boris Johnson. Zastrzegł, że zbrojny udział jego kraju możliwy byłby tylko w ramach antyislamistycznej koalicji pod wodzą USA i raczej nie nastąpi w najbliższym czasie.

- Powinniśmy ponownie rozważyć (...) opcje militarne, musimy jednak patrzeć realistycznie na to, jak to działa i co jesteśmy w stanie zrobić - powiedział szef brytyjskiej dyplomacji na spotkaniu z członkami komisji parlamentarnej w Londynie. - Nic nie jesteśmy w stanie zrobić bez koalicji, bez współpracy z Amerykanami. Myślę, że jeszcze daleko nam do tego etapu (interwencji w Syrii), ale to nie znaczy, że nie są prowadzone dyskusje na ten temat, bo są - zaznaczył. Jako inne rozwiązanie, z którego mogłaby skorzystać Wielka Brytania, Johnson wskazał wzmocnienie sankcji wymierzonych w kluczowych przedstawicieli reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. Szef MSZ ocenił również, że nie jest "całkowicie słuszne" mówienie o nowej zimnej wojnie z Rosją, ponieważ kraj ten w jego ocenie nie stanowi obecnie tak wielkiego zagrożenia jak Związek Radziecki. - (Rosja) dopuszcza się wielu okropnych rzeczy (...), ale nie wydaje mi się, by współczesną Rosję można porównywać do Związku Radzieckiego, jaki pamiętam z dzieciństwa. Nie uważam, by kraj ten stanowił obecnie równie wielkie zagrożenie dla stabilności świata co dawniej ZSRR - podkreślił Johnson. - Nie uważam, by całkowicie słuszne było (...) mówienie o nowej zimnej wojnie - dodał minister.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: