Czy pukiel włosów może być wart 13 tys. dolarów? Tak - pod warunkiem, że rósł na głowie cesarza Francji. W Nowej Zelandii "bili się" o niego kolekcjonerzy z całego świata.
Chętnych kolekcjonerów pamiątek po cesarzu okazało się tak wielu, że trzeba było uruchomić dodatkowe linie telefoniczne. Kosmyk włosów Napoleona, ucięty dzień po jego śmierci na Wyspie Świętej Heleny, został sprzedany na aukcji w Nowej Zelandii za 13 tys. dolarów.
Z kolekcji brytyjskiego oficera
Pukiel włosów był częścią kolekcji zebranej przez Brytyjczyka Denzila Ibbetsona, oficera i artystę, który służył na wyspie przez sześć lat, kiedy przebywał na niej Napoleon. W zbiorach znajdują się również rysunki Ibbetsona, przedstawiające cesarza na łożu śmierci. Według przedstawiciela domu aukcyjnego przedmioty te, przywiezione przez Brytyjczyka na Nową Zelandię i wystawione na sprzedaż przez jego potomków, zachowały się w świetnym stanie.
Zainteresowanie aukcją przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Lok Napoleona zapragnęli mieć na własność Amerykanie, Francuzi i Litwini. Aukcję wygrał anonimowy kolekcjoner z Londynu.
Źródło: PAP, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Reuters