Putin z Macronem, Merkel z Łukaszenką. Celem rozmów "zażegnanie tego kryzysu"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Prezydenci Francji i Rosji, Emmanuel Macron oraz Władimir Putin rozmawiali w poniedziałek o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej. Przywódcy byli zgodni się, że potrzebna jest deeskalacja konfliktu, choć były między nimi różnice, które dotyczyły źródeł kryzysu migracyjnego – przekazał urzędnik Pałacu Elizejskiego. O sytuacji migrantów na granicy rozmawiali również kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka, o czym poinformował rzecznik niemieckiego rządu.

- Celem rozmowy [Macrona oraz Putina - red.] było zażegnanie tego kryzysu - mówił doradca prezydenta Francji po zakończeniu blisko dwugodzinnej rozmowy przywódców. Jak dodał, "nawet jeżeli nie doszło do zgody, co do źródeł obecnego kryzysu na białoruskiej granicy, Władimir Putin przyznał, że rozumie potrzebę jego zakończenia, przede wszystkim ze względu na ludzką przyzwoitość, gdy chodzi o instrumentalnie wykorzystywanych migrantów".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Angela Merkel rozmawiała z Łukaszenką

Rzecznik niemieckiego rządu poinformował w poniedziałek, że kanclerz Angela Merkel rozmawiała tego dnia z Alaksandrem Łukaszenką. Przywódcy mieli dyskutować o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, w tym pomocy humanitarnej dla migrantów. Jak podał Steffen Seibert, obydwoje mieli zgodzić się, co do konieczności utrzymania dalszego kontaktu w tej sprawie.

Wcześniej o rozmowie Merkel z Łukaszenką informowali dziennikarze białoruskich mediów państwowych, na których powoływała się agencja Reutera. Jak donosili, dyskusja miała trwać 50 minut. Reuters zwrócił uwagę, że była to pierwsza rozmowa Łukaszenki z przywódcą państwa zachodniego od czasu ogłoszenia przez niego zwycięstwa w wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 roku.

Boris Johnson: solidaryzujemy się z przyjaciółmi z Polski

Na poniedziałkowej konferencji prasowej premier Wielkiej Brytanii pytany był o sytuację na granicy polsko-białoruskiej. - Solidaryzujemy się z naszymi przyjaciółmi w Polsce, jak można się spodziewać, i zachęcamy wszystkich do pracy na rzecz pokoju i stabilności w całej Europie - mówił. Johnson zaznaczył, że jego kraj stoi "ramię w ramię z naszymi przyjaciółmi w całym regionie". - Estonia, Polska - jesteśmy tam - dodał.

Wcześniej rzecznik premiera Borisa Johnsona pytany był w poniedziałek o koncentrację wojsk rosyjskich nieopodal granicy z Ukrainą. - Widzimy niepokojącą sytuację na granicy. Nasze poparcie dla integralności terytorialnej Ukrainy jest niezachwiane i będziemy wspierać ten kraj w obliczu rosyjskiej wrogości - powiedział.

Przedstawiciel szefa brytyjskiego rządu skrytykował białoruski reżim Alaksandra Łukaszenki za kryzys migracyjny na granicy z Polską. - To, co widzimy, to kolejna z serii odrażających prób reżimu Łukaszenki, których celem jest wywołanie kryzysu migracyjnego, osłabienie Polski i innych państw regionu - mówił.

GranicaDWOT

Zapewnił, że Wielka Brytania jest solidarna z europejskimi partnerami. - Jesteśmy zobowiązani, by upewnić się, że reżim Łukaszenki zostanie pociągnięty do odpowiedzialności w związku ze swoimi działaniami - mówił.

Media: brytyjscy żołnierze gotowi do wyjazdu na Ukrainę

Według dziennika "Daily Mirror" jednostkom brytyjskich służb specjalnych SAS oraz oddziałowi spadochroniarzy zapowiedziano, że mogą zostać wysłane na Ukrainę w ciągu kilku godzin. Przygotowania następują po tym, jak szefowie sił zbrojnych i szef MI6 poinformowali brytyjski rząd, że prezydent Rosji Władimir Putin stanowi wyraźne i aktualne zagrożenie dla Ukrainy i Zachodu.

Obecnie tworzone są siły brytyjskie, składające się z członków SAS, Specjalnego Pułku Rozpoznawczego, medyków, inżynierów, łącznościowców i do 400 spadochroniarzy z 16. Brygady Powietrzno-Szturmowej. - Od 400 do 600 żołnierzy jest gotowych. Ich sprzęt jest spakowany i są gotowi do lotu na Ukrainę i albo lądowania, albo zrzutu spadochronem. Są przeszkoleni na obie ewentualności - mówi cytowane przez "Daily Mirror" źródło.

Szef ministerstwa obrony Ołeksij Reznyk (w środku) kontroluje sytuację na wschodniej i południowej granicy Ukrainy mil.gov.ua

Od końca zeszłego tygodnia w Polsce już jest niewielki brytyjski oddział inżynieryjny, którego celem jest pomoc w zabezpieczeniu granicy z Białorusią w związku z trwającym na niej kryzysem migracyjnym.

W niedzielę przechodzący wkrótce w stan spoczynku szef połączonych sztabów generał Nick Carter ostrzegł, że ryzyko przypadkowego wybuchu wojny między Zachodem a Rosją jest większe niż kiedykolwiek od czasów zimnej wojny i Wielka Brytania musi być gotowa na ewentualność konfliktu zbrojnego z tym krajem. - Rosja nie chce wywołać gorącej wojny, ale może wykorzystać wszystkie instrumenty siły, aby osiągnąć swoje cele - powiedział.

Szef NATO: stoimy po stronie Ukrainy

Tymczasem w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli gości w poniedziałek szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. - Omówiliśmy właśnie sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie i wokół niej. W ostatnich tygodniach obserwujemy dużą i nietypową koncentrację sił rosyjskich w pobliżu granic Ukrainy, podobną do rosyjskiej rozbudowy (sił zbrojnych) na Krymie i w regionie Morza Czarnego na początku tego roku. (...) Bardzo uważnie obserwujemy sytuację" - powiedział szef NATO Jens Stoltenberg po spotkaniu z ukraińskim ministrem.

Dmytro Kułeba i Jens StoltenbergNATO

- Wszelkie dalsze prowokacje lub agresywne działania ze strony Rosji byłyby poważnym problemem. Wzywamy Rosję do przejrzystości działań wojskowych. Ważne jest, aby zapobiegać eskalacji i redukować napięcia - dodał.

Stoltenberg oznajmił, że NATO stoi po stronie Ukrainy. - Nie akceptujemy i nie będziemy akceptować bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję. Apelujemy do Rosji o zaprzestanie wspierania bojowników w Donbasie. Wszyscy członkowie NATO są zjednoczeni w potępieniu zachowania Rosji - powiedział.

Podkreślił, że NATO i sojusznicy nadal zapewniają Ukrainie znaczące wsparcie polityczne i praktyczne. - Wsparcie NATO dla Ukrainy nie jest zagrożeniem dla Rosji. Ćwiczenia NATO i sojuszników w regionie Morza Czarnego mają charakter defensywny i transparentny - wskazał.

Autorka/Autor:ft

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: DWOT

Tagi:
Raporty: