Burmistrzowie i radni miast granicznych położonych na północnym zachodzie Bośni i Hercegowiny (BiH) przeprowadzili w czwartek w Sarajewie protest, domagając się od rządu większej pomocy dla tysięcy migrantów koczujących w pobliżu granicy.
Ok. 50 lokalnych polityków zebrało się w centrum stolicy kraju z transparentami z napisami: "Człowieczeństwo dla migrantów i bezpieczeństwo dla mieszkańców".
Wielu z nich mówiło, że choć chcą, to z braku środków nie mogą pomóc pięciotysięcznej rzeszy usiłującej przedostać się przez granicę z Chorwacją na północ, do bogatszych krajów. Wielu z migrantów mieszka w Bośni w prowizorycznych schronieniach, namiotach, zrujnowanych budynkach lub na cmentarzach, bez bieżącej wody i toalet. - Nie możemy już poradzić sobie z tym problemem. Obawiamy się, że liczba migrantów osiągnie jesienią 13 tysięcy i może się to okazać trudne do zniesienia. Naszym problemem nie są migranci, ale fakt, że czujemy, że pozostawiono nas samych i że państwo nie funkcjonuje. Ci ludzie są zdesperowani, a zimą będą przeżywać męczarnie - powiedział burmistrz miasta Bihać, Szuhret Fazlić.
Powstrzymać migrantów
Ogromna rzesza migrantów, która znalazła się w Europie w 2015 roku, ominęła Bośnię i Hercegowinę. Jednak ponad 9 tys. ludzi z Azji i Afryki Północnej przybyło tam w tym roku. W ubiegłym miesiącu było ich ponad 3 tys. - twierdzą przedstawiciele bośniackich władz. W środę minister bezpieczeństwa BiH Dragan Mektić zapowiedział, że będzie dążył do zmian legislacyjnych, aby umożliwić rozmieszczenie wojska na granicach, by powstrzymało migrantów przedostających się do kraju w drodze na terytorium Unii Europejskiej. - Nie pozwolimy, by nasz kraj przekształcił się w hot spot. Unia Europejska nie zdała testu, ponieważ pozwoliła kryminalistom kontynuować proceder przemytu ludzi - dodał. Jak powiedział, spodziewa się, że Komisja Europejska opracuje wkrótce tekst porozumienia, które umożliwi rozmieszczenie w BiH funkcjonariuszy z unijnej agencji granicznej Frontex, by pomóc w ograniczeniu migracji i zorganizowanej przestępczości.
Unijna pomoc wstrzymana
Unia Europejska obiecała BiH pomoc w wysokości 8,5 mln euro na nowe schronienia dla uchodźców, ale wykorzystanie tych funduszy zostało wstrzymane wskutek kłótni między rywalizującymi ze sobą partiami, z których część stosuje antyimigrancką retorykę podczas przygotowań do październikowych wyborów parlamentarnych. Regionalna policja w północno-zachodniej Bośni poinformowała w środę, że w zamieszkach w prowizorycznym obozie w pobliżu granicznej miejscowości Velika Kladusza rannych zostało 15 migrantów. Aspirująca do UE 3,5-milionowa Bośnia i Hercegowina dysponuje jedynie dwoma oficjalnymi ośrodkami dla uchodźców w Bihaciu i Velikiej Kladuszy.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP