Papierosy przemycano z Ukrainy przez Bug na łodziach pontonowych, a ich załadunek odbywał się na ukraińskim brzegu rzeki. Po polskiej stronie były rozładowywane, a następnie odbierane przez poszczególnych członków grupy, którzy przyjeżdżali samochodami terenowymi. W trakcie ucieczki z miejsca przemytu kilkukrotnie taranowali samochody Straży Granicznej.