Przeciwko Rosji trwa kampania powstrzymywania i presji w postaci sankcji. Ma to na celu ograniczenie jej aktywności politycznej i gospodarczej - oświadczył sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa dodał jednocześnie, że rozdmuchiwany jest temat zagrożenia militarnego ze strony Rosji, a do tego "szumu" - jak zauważył - aktywnie przyłączyła się Polska i kraje bałtyckie.
W Swietłogorsku w obwodzie kaliningradzkim Patruszew, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina, przeprowadził dziś posiedzenie Rady, którego tematem były zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Rosji.
Sekretarz Rady podkreślił, że USA i NATO podejmują działania zmierzające do przybliżenia infrastruktury wojskowej bezpośrednio do granic Rosji.
- W odpowiedzi Rosja jest zmuszona do podejmowania działań w sferze politycznej, ekonomicznej i wojskowej - powiedział Patruszew.
Oznajmił też, że podstawą tych działań, także w rejonie Bałtyku, jest strategia bezpieczeństwa zatwierdzona pod koniec zeszłego roku przez prezydenta Putina.
Ryzyka w obwodzie kaliningradzkim
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" podała, że na posiedzeniu Rady mówiono również o bezpieczeństwie żywnościowym kaliningradzkiej enklawy. Patruszew zaznaczył, że istnieją ryzyka związane z zaopatrzeniem jej w żywność, wynikające z faktu, że region sam zbyt mało produkuje w porównaniu do importu i dostaw z innych części Federacji Rosyjskiej.
Sekretarz Rady wskazał też na potrzebę polityki bezpieczeństwa informacji i zapewnienia bezpieczeństwa systemów łączności w regionie.
Autor: tas/mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Alex Beltyukov