Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo zapowiedział w poniedziałek, że władze stanowe i lokalne wypłacą świadczenia rodzinom zmarłych osób, stojących na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.
Podczas amerykańskiego Dnia Pamięci (Memorial Day) poświęconego żołnierzom, którzy złożyli najwyższą ofiarę podczas służby w Siłach Zbrojnych USA, gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo, podczas codziennej konferencji prasowej, zapowiedział wypłacenie świadczeń rodzinom osób - pracowników służby zdrowia, ratownictwa medycznego, przewozów, policjantów i strażaków - zmarłych na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. W swym wystąpieniu połączył on wspomnienia o bohaterstwie poległych w wojnach żołnierzy z ofiarami COVID-19. Uhonorował wszystkich minutą ciszy.
Rodziny otrzymają świadczenia, które są zarezerwowane dla osób zmarłych na służbie. -Zapewniam, że odwdzięczymy się im i to nie tylko mówiąc "dziękuję” i przez ładne reklamy telewizyjne. Zapamiętamy ich i dziękujemy naszym dzisiejszym bohaterom – powiedział Andrew Cuomo. W stanie Nowy Jork świadczenia z tytułu śmierci dla rodzin pracowników publicznych, którzy umierają na służbie, obejmują między innymi pokrycie części kosztów pogrzebu, wypłacanie do 66 procent wynagrodzenia małżonkowi do czasu zawarcia ponownego małżeństwa lub dzieciom. Gubernator wyjaśnił, że pieniądze będą pochodzić ze stanowych lub lokalnych funduszy emerytalnych.
Andrew Cuomo zwrócił się również do rządu federalnego o dotacje na wypłatę dodatku za ryzykowną pracę dla tych, którzy mieli kluczowe znaczenie dla stanu i gmin w trakcie wybuchu pandemii. Przypomniał, że wobec łączących się z COVID-19 zagrożeń większość ludzi wezwano do pozostania w domach. Jednocześnie, aby chronić ich zdrowie i zapewnić bezpieczeństwo, wystosowano do niezbędnych dla funkcjonowania stanu pracowników apel o stawienie się w pracy.
"Robimy postępy w Nowym Jorku"
W trakcie briefingu przy nabrzeżu rzeki Hudson na lotniskowcu, który jest częścią Intrepid Sea-Air-Space Museum, Cuomo uczcił zarówno poległych żołnierzy, jak też ofiary pandemii minutą ciszy. Składał im podziękowania za poświęcenie. Wymienił weteranów, którzy umarli z powodu komplikacji związanych z COVID-19. Gubernator potwierdził, że w ostatniej dobie w całym stanie co najmniej 96 osób zmarło z powodu koronawirusa. W poprzednich 24 godzinach odnotowano 109 zgonów. Według Andrew Cuomo, ogólny i codzienny wskaźnik hospitalizacji oraz liczba intubacji zmniejszają się.
- Robimy postępy tutaj w Nowym Jorku - zapewniał. W minionym tygodniu nastąpił w stanie gwałtowny spadek zgonów w zestawieniu z sytuacją z połowy kwietnia, kiedy liczba ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2 sięgała 800 dziennie.
Co do reaktywowania gospodarki gubernator przyznał, że zwiększenie aktywności może, ale nie musi doprowadzić do wzrostu wskaźnika infekcji. Uzależnił to od zachowania ostrożności, przede wszystkim noszenia maseczek i przestrzegania zasad dystansu społecznego. - Można reaktywować (gospodarkę), można wzmóc aktywność bez wzrostu rozprzestrzeniania się wirusa – zapewnił gubernator.
Źródło: PAP