Finowie chcą odciąć stolicę od reszty kraju. "Podstawowy sposób, aby spowolnić epidemię"

Źródło:
PAP
Harris: epicentrum pandemii to Europa
Harris: epicentrum pandemii to Europa
wideo 2/21
Harris: epicentrum pandemii to Europa

Fińska premier Sanna Marin zapowiedziała, że w związku z epidemią koronawirusa najbardziej zaludniony region Finlandii - Uusimaa - powinien zostać jak najszybciej odcięty od reszty kraju. W regionie znajduje się stolica kraju, Helsinki, a także bezpośrednio sąsiadujące z nią miasta Espoo i Vantaa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Jak podano na konferencji prasowej rządu w środowy wieczór, stosowny projekt w sprawie ograniczenia prawa mieszkańców Uusimaa do przemieszczania się został przesłany do parlamentu. Celem rządu jest izolacja obszaru od 27 marca na okres kolejnych trzech tygodni. Obecnie - do 13 kwietnia - w kraju obowiązuje stan wyjątkowy.

"Celem nowego ograniczenia jest przeciwstawienie się rozprzestrzenianiu się i zahamowanie rozwoju epidemii z regionu Uusimaa do innych części Finlandii" - poinformowano w komunikacie Rady Ministrów.

Doprecyzowano, że po wejściu w życie nowych ograniczeń, mieszkańcy Uusimaa mają pozostać na obszarze tego regionu. Zakaz wjazdu będzie dotyczyć mieszkańców innych części kraju (wyjątkiem jest np. podróż do pracy).

Jak przyznała premier Sanna Marin, rząd uważa, że zamknięcie Uusimaa, w tym obszaru metropolitalnego Helsinek (gdzie mieszka 70 proc. mieszkańców regionu), jest "podstawowym sposobem, aby spowolnić rozprzestrzenianie się epidemii".

W praktyce – jak się podkreśla - bez nowych ograniczeń zaistnieje niebezpieczeństwo, że epidemia rozszerzy się na mniejsze obszary, w których zasoby ochrony zdrowia nie są wystarczające do podjęcia walki z patogenem.

Od 20 do 60 procent ludzi może zostać zakażonych

Fiński Instytut Zdrowia (THL), zajmujący się monitorowaniem rozwoju epidemii i wydawaniem zaleceń w tym zakresie, oszacował, że łącznie w liczącej 5,5 mln ludności Finlandii zarażonych koronawirusem może zostać w dłuższym okresie od 20 proc. (w najbardziej łagodnym scenariuszu) do nawet 60 proc. społeczeństwa. Oszacowano również, że w związku z epidemią ponad 11 tys. osób będzie potrzebować opieki szpitalnej, z których ponad 3,5 tys. może trafić na oddziały intensywnej terapii.

Szefowa MSW Maria Ohisalo przyznała, że w celu egzekwowania zarządzenia o kontroli wewnętrznych granic regionu Uusimaa (w tym dróg) policję będą mogły wspomagać straż graniczna oraz wojsko.

Parlament ma zająć się nowymi wytycznymi przedstawionymi przez rząd w czwartek i w kolejnych dniach. Według komentatorów, problemem dla parlamentarnego Komitetu Konstytucyjnego, z którego oceną - według parlamentarnej tradycji - zgadzają się deputowani, może być to, czy rzeczywiście obecnie jest niezbędne ograniczanie praw podstawowych tak dużej części społeczeństwa, jaka zamieszkuje region Uusimaa (łącznie 30 proc. populacji kraju), a celów rządu nie da się osiągnąć innymi dostępnymi środkami.

Zamknięte granice, szkoły i zakaz zgromadzeń

Obecnie zamknięte są granice kraju, zamknięto również szkoły wszystkich szczebli - z wyjątkiem przedszkoli oraz klas 1-3 podstawówek, żeby zapewnić opiekę nad najmłodszymi i umożliwić rodzicom wykonywanie pracy, w tym także zdalnej. Wprowadzono zakaz zgromadzeń powyżej 10 osób i zamknięto placówki kulturalne oraz obiekty sportowe.

W tym tygodniu rząd przedstawił też kolejne zarządzenie w trybie stanu wyjątkowego o zamknięciu restauracji i barów. Nie zostało ono jeszcze zaakceptowane przez Komitet Konstytucyjny, który wymaga od rządu przedstawienia odpowiednich zasad wypłaty odszkodowań dla przedsiębiorców w związku z utraconymi dochodami na skutek zamknięcia lokali gastronomicznych.

Dotychczas w Finlandii laboratoryjnie potwierdzono 880 przypadków koronawirusa (ponad połowa w okręgu Uusimaa). Około 80 pacjentów przebywa w szpitalach, a z tej liczby około 20 na oddziałach intensywnej terapii. Według THL rzeczywista liczba zakażonych może być jednak o wiele większa (o 20-30 razy), niż pokazują to statystyki potwierdzonych przypadków, ponieważ nie wszystkie osoby z objawami są kierowane na testy. Jak dotąd zmarły w kraju trzy osoby zakażone koronawirusem.

Autorka/Autor:mart/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: