Nowa, bardziej zakaźna mutacja koronawirusa SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się w Portugalii i Hiszpanii. Miejscowe służby medyczne potwierdzają kolejne przypadki zakażenia, których do poniedziałkowego popołudnia w obydwu krajach wykryto łącznie 60.
W poniedziałek rano pięć zakażeń nową mutacją koronawirusa potwierdziły służby sanitarno-epidemiologiczne Andaluzji, na południu Hiszpanii. Do infekcji doszło w prowincjach Grenada i Malaga. Według służb medycznych liczba zakażeń "brytyjskim" szczepem może wzrosnąć w najbliższych godzinach, gdyż kilkadziesiąt osób wciąż czeka na wynik badania.
Pierwsze hiszpańskie przypadki zakażenia mutacją, którą w połowie grudnia wykryto w Wielkiej Brytanii, potwierdzono w sobotę u czterech pacjentów w aglomeracji Madrytu.
Nowy szczep dotarł do Portugalii
Infekcje nowym szczepem nasilają się także na portugalskiej wyspie Madera, gdzie w niedzielę potwierdzono je pierwotnie u brytyjskich turystów. Z szacunków regionalnych służb medycznych wynika, że zmutowany koronawirus do poniedziałkowego poranka został wykryty już u 49 osób.
Eksperci medyczni wskazują, że wraz z nasilaniem się przypadków zakażenia nową mutacją oraz rosnącą liczbą turystów docierających na Maderę w związku z Nowym Rokiem, na wyspie rośnie zagrożenie epidemiczne.
Jak poinformował w poniedziałek maderski dziennik "Diario de Noticias", sylwestrowe pokazy fajerwerków zobaczą na portugalskiej wyspie pasażerowie trzech wycieczkowców. Według gazety wśród ponad 1000 turystów, którzy przypłynęli do Funchal, są głównie obywatele Niemiec.
Nowa mutacja koronawirusa
Nową mutację koronawirusa po raz pierwszy stwierdzono w październiku w próbce pobranej we wrześniu. Uważa się, że wariant ten albo pojawił się u pacjenta w Wielkiej Brytanii, albo został sprowadzony z kraju o niższej zdolności do monitorowania mutacji koronawirusa. Wariant ten potwierdzono w kolejnych tygodniach w całej Wielkiej Brytanii, ale jest on silnie skoncentrowany głównie w Londynie, południowo-wschodniej i wschodniej Anglii. Jak się wydaje, w innych częściach nie zdominował poprzedniej wersji. W listopadzie nowa mutacja stanowiła około jednej czwartej przypadków w Londynie. W połowie grudnia było to już prawie dwie trzecie wszystkich zakażeń SARS-CoV-2.
Przypadki tego wariantu, wywodzące się z Wielkiej Brytanii, stwierdzono do niedzieli w Danii, Holandii, Irlandii, Niemczech, Francji, Japonii, RPA, Korei Południowej i Australii.
W poniedziałek pierwszy przypadek nowej mutacji wirusa stwierdzono również w Finlandii. Jak poinformowały władze w Helsinkach, zakażona osoba to mieszkaniec regionu Kymenlaakso na południowym wschodzie kraju, zaś diagnozy dokonano w miniony weekend. Wszystkie osoby, z którymi kontaktował się zakażony, zostały zbadane i objęte izolacją.
Według naukowców, opracowane szczepionki przeciwko koronawirusowi niemal na pewno będą skuteczne także w przypadku nowej mutacji. Jak wskazują wyniki badań nowej mutacji - ma ona 99 procent wspólnych białek z innymi, wcześniejszymi mutacjami SARS-CoV-2. Równocześnie szczepionki trenują układ odpornościowy tak, aby atakował kilka różnych części wirusa, więc nawet jeśli część z nich zmutowała, szczepionki powinny nadal działać.
Szczepionka przeciw COVID-19 w Unii Europejskiej
Szczepienia przeciw COVID-19 szczepionką firm Pfizer i BioNTech rozpoczęły się w większości krajów Unii Europejskiej 27 grudnia. Tego dnia rozpoczęły się one m.in. w Polsce. W poniedziałek dotarła do naszego kraju partia 300 tysięcy dawek, a więc szczepionek dla 150 tysięcy osób.
Jak przekazała w poniedziałek Agencja Reutera, Komisja Europejska zakłada, że do września 2021 roku w krajach Wspólnoty zostanie rozprowadzonych 200 milionów dawek tej szczepionki. Trwają rozmowy o dostarczeniu 100 kolejnych milionów dawek, których zakup umożliwiła umowa podpisana z koncernami przez KE w imieniu wszystkich krajów Unii.
Szczepionka BioNTech/Pfizer jest oparta na technologii informacyjnego RNA (mRNA). Pozwala to komórkom wytwarzać nieszkodliwe fragmenty białek wirusowych, które organizm ludzki wykorzystuje do budowania odpowiedzi immunologicznej w celu zapobiegania lub zwalczania kolejnych, naturalnych infekcji.
Źródło: PAP, Reuters