Światowe media codziennie zajmują się tematem pandemii COVID-19. Brytyjska prasa informuje o nowych zaleceniach dla lekarzy oraz małej liczbie testów przeprowadzonych wśród personelu medycznego, amerykańskie media ostrzegają o kończących się zapasach środków ochronnych, a także piszą o nietypowej kampanii prezydenckiej w cieniu epidemii. Media wspominają również o poszukiwaniach pacjenta zero z Wuhanu. Przegląd prasy przygotował redaktor naczelny TVN24 BiS Jacek Stawiski.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
Nowe zalecenia etyczne dla brytyjskich lekarzy w dobie pandemii – pacjenci, którzy nie mają szans na przeżycie, nie będą leczeni na oddziałach intensywnej terapii oraz mogą nie być podłączani do respiratorów. Leczenie będzie kierowane do tych, którzy rokują nadzieję na wyleczenie. Zalecenia, które na pewno wzbudzą wiele kontrowersji i protestów, przygotowało Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne. Oznacza to, że w sytuacji ogromnego przeciążenia szpitali i służby medycznej, podejmowane będą często trudne i niejednoznaczne decyzje dotyczące życia i śmierci pacjentów. O nowych zaleceniach pisze na pierwszej stronie brytyjski dziennik "Guardian".
Dokument, jaki przygotowało Stowarzyszenie Medyczne, stwierdza, że decyzje o racjonowaniu dostępu do urządzeń ratujących życie, szczególnie do respiratorów, będą miały ogromny wpływ na to, kto z ciężko chorych na COVID-19 przeżyje lub nie. W dokumencie podkreśla się, że podczas leczenia, także w sytuacji nadzwyczajnej, jaką jest pandemia, należy pamiętać, że życie każdego chorego ma znaczenie, natomiast to nie oznacza, że każdy będzie tak samo leczony. Kierujący komisją etyczną stowarzyszenia doktor John Chisholm zdaje sobie sprawę, że trudne decyzje spotkają się ze sprzeciwem. "Wiemy, że będzie gniew i ból" – mówi dr Chisholm.
O podobnych, dramatycznych dylematach etycznych pisze "New York Times", opisując walkę nowojorskich lekarzy z pandemią koronawirusa.
Lekarze ostrzegają, że nie będą wkrótce mogli leczyć wszystkich, którzy poważnie zachorowali na nową chorobę i będą musieli wybierać, który z pacjentów rokuje na wyleczenie, a który nie. Dlatego, jak pisze "New York Times", lekarze zwrócili się do gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo o przyznanie im immunitetu od prawnej odpowiedzialności, gdyby rodziny i bliscy zmarłych zaskarżyli decyzję o zaprzestaniu leczenia.
Jak podkreślają medycy, cytowani przez gazetę, wszyscy w pośpiechu szukają rozwiązań w sytuacji, która wydawała się niewyobrażalna. Dr Robert Klitzman, bioetyk z Uniwersytetu Columbia, powiedział, że obecnie "służba medyczna jest na froncie, w okopach, a do tej pory nie uczyliśmy lekarzy, jak podejmować decyzje w czasie wojny". Inny ekspert, Arthur Caplan, profesor bioetyki na Uniwersytecie Medycznym w Nowym Jorku, podkreśla, że w szpitalach na pewno będą zapadać decyzje, kto powinien być podłączony do respiratora, a kto nie.
Brytyjska prasa jest oburzona małą liczbą testów na obecność koronawirusa wśród personelu medycznego. Okazuje się, że na 550 tys. pracowników służby zdrowia, do tej pory przeprowadzono ledwie 2 tys. testów. Oburzone są bulwarówki, m. in. "Daily Mail" i "Daily Mirror". Uważany za gazetę poważną i miarodajną londyński "Times" pisze, że premier Boris Johnson chce, aby rząd przyspieszył działania i rozpoczął szerokie testowanie służby medycznej. "Times" informuje, że rząd zamierza włączyć do takiego testowania także laboratoria prywatne.
"New York Times" i "Washington Post" opisują stan zapasów sprzętu medycznego i odzieży ochronnej w Stanach Zjednoczonych. Obie gazety alarmują, że zapasy federalne się kończą, co sprawia, że poszczególne stany gorączkowo zabiegają o dostęp do masek, peleryn oraz respiratorów. "New York Times" informuje też, że część respiratorów znajdujących się w rezerwach leżała przez długi czas nieużywana i niesprawdzona. "Washington Post" z kolei pisze, że Anthony Fauci, główny ekspert ds. chorób zakaźnych i doradca prezydenta, otrzymał ochronę, ponieważ mnożą się ataki i groźby pod jego adresem. Fauci należy do tych ekspertów, którzy przewidują ogromną liczbę ofiar pandemii, jeśli Stany Zjednoczone nie będą zdecydowane i konsekwentne w walce z zagrożeniem.
Polityka amerykańska uległa kompletnemu przeobrażeniu w czasach zarazy – donosi telewizja CNN. Joe Biden, który jest wymieniany jako główny kandydat Demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich, choć nie odniósł jeszcze definitywnego zwycięstwa w walce o nominację z Bernie Sandersem, prowadzi kampanię… w podziemiu. CNN podaje, że Biden ze swojej piwnicy, gdzie prowadzi swoje biuro, łączy się z wyborcami oraz uczestniczy w dyskusjach telewizyjnych. Wyjście Bidena z "podziemia" i wznowienie tradycyjnej walki kampanijnej nie będzie możliwe jeszcze przez długi czas.
"New Scientist" z kolei pisze o poszukiwaniach pacjenta zero, od którego zaczęła się epidemia koronawirusa w Chinach. Pierwsze przypuszczenia padały na ludzi, którzy pojawiali się na targu zwierząt w Wuhan. Ale według "New Scientist" targowisko wcale nie musi być miejscem, gdzie pojawił się pacjent zero. Mogły to być zupełnie inne miejsca. "New Scientist" pisze też o nadziejach w Europie i Ameryce Północnej, że ciepła wiosna i gorące lato zastopuje rozwój pandemii. Jednak pismo ostrzega, że wydarzenia na południowej półkuli, gdzie było znacznie cieplej niż w Europie, nie dają powodów do optymizmu, że taki scenariusz rzeczywiście nastąpi.
Niemiecki portal tagesschau.de – portal głównego programu informacyjnego telewizji ARD – analizuje statystyki zakażeń i śmiertelności w Niemczech. Obecnie zakażonych jest 70 tys. osób, ale dane pochodzą sprzed kilku dni, gdy zakażeń było ok. 50 tys. Według statystyk, najwięcej zakażeń - 30 tys. - było w grupie wiekowej 35-59 lat. W grupie wiekowej 15-34 lat zakażeń było 16 tys. W grupie wiekowej 60-79 lat zakażeń było 11 tys., a w grupie powyżej 80 lat zakażeń było 3200. Statystyki śmiertelności były następujące: w grupie osób 80 i powyżej lat – 377 zmarłych. W grupie 60-79 lat zmarły 173 osoby, a w grupie 35-59 lat zmarło 30 osób.
Autorka/Autor: Jacek Stawiski, TVN24 BiS
Źródło: TVN24 BiS