Władze w Seulu zdecydowały, że Korea Południowa stworzy system obrony przeciwrakietowej zbliżony do izraelskiej Żelaznej Kopuły, by chronić kluczową infrastrukturę przed dalekosiężną artylerią i rakietami Korei Północnej.
Komitet pod kierownictwem ministra obrony Suk Wuka zatwierdził budżet w wysokości 2,89 biliona wonów (2,56 miliarda dolarów) na opracowanie systemu, którego budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku i zostać ukończona mniej więcej w roku 2035 – poinformowała wojskowa agencja DAPA, odpowiedzialna za zakup sprzętu.
"Projekt opracowany jest w celu zabezpieczenia systemu przechwytującego przy użyciu naszych własnych technologii, by zwiększyć nasze zdolności do odpowiedzi na zagrożenie wrogą artylerią dalekiego zasięgu, tak aby chronić kluczowe instytucje oraz infrastrukturę wojskową" – napisała DAPA w komunikacie.
Komentatorzy zwracają uwagę, że obszar metropolitarny Seulu, na którym mieszka mniej więcej połowa spośród 52 mln obywateli Korei Południowej, leży w zasięgu północnokoreańskiej artylerii. W ubiegłym roku rząd Korei Południowej zapowiedział budowę "koreańskiej Żelaznej Kopuły", by chronić przed tym zagrożeniem kluczową infrastrukturę.
Zagrożenie ze strony Pjongjangu
Według południowokoreańskich wojskowych reżim w Pjongjangu ma około tysiąca dział i wyrzutni rakiet rozmieszczonych wzdłuż linii demarkacyjnej, a większość z nich wycelowana jest w aglomerację Seulu.
Korea Północna wciąż rozwija swój arsenał, a w ciągu ostatnich kilku lat, na tle impasu w negocjacjach nuklearnych z USA i ochłodzenia w relacjach z Koreą Południową, zaprezentowała nowe rodzaje pocisków balistycznych krótkiego zasięgu i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet.
Izraelska Żelazna Kopuła, wprowadzona do użytku w 2011 roku, powstrzymała w maju większość spośród ponad 4 tys. pocisków wystrzelonych przez palestyńskie bojówki z kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy w czasie trwającej 11 dni eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Źródło: PAP