Szef rządzącej w Korei Południowej Partii Demokratycznej Li He Czan powiedział, że słyszał rozmowy, że papież Franciszek chce odwiedzić Koreę Północną na wiosnę 2019 roku - poinformowała w poniedziałek południowokoreańska agencja Yonhap. Wcześniej o takiej wizycie wspomniał także, jako możliwej, Kim Dzong Un.
Li He Czan nie ujawnił źródła swoich informacji.
Jeśli doniesienia te potwierdziłyby się, byłaby to pierwsza w historii wizyta zwierzchnika Kościoła katolickiego w Korei Północnej. Watykan i Korea Północna nie utrzymują oficjalnych relacji dyplomatycznych.
Jak przypomina "Al Jazeera", północnokoreańska konstytucja gwarantuje wolność wyznania, o ile nie zagraża ona państwu. Jednak - poza nielicznymi, kontrolowanymi przez państwo, miejscami modlitwy - zakazane jest otwarte praktykowanie religii.
Wiadomość dla papieża
Prezydent Korei Południowej Mun Dze In odwiedza obecnie Europę i ma przekazać w Watykanie, że przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un chciałby spotkać się z papieżem Franciszkiem - podał Reuters. Kancelaria prezydenta Korei Południowej poinformowała, że życzenie takie zostało wyrażone podczas wrześniowego spotkania Kima i Muna w Pjongjangu.
Mun rozpoczął w sobotę swoją tygodniową podróż po Europie, podczas której odwiedzi m.in. Francję, Watykan i Włochy. W czwartek podczas audiencji w Watykanie Mun ma przekazać papieżowi zaproszenie od Kima do Pjongjangu.
"Gigantyczny krok" ku pokojowi
W zeszłym tygodniu biskup Lazzaro Ju Heung Sik z Korei Południowej powiedział, że wizyta papieża w Korei Północnej byłaby "gigantycznym krokiem" na drodze do pokoju. - Jeśli papież pojedzie, to będzie gigantyczny krok ku pokojowi na Półwyspie Koreańskim, a Korea Północna wkroczyłaby do świata. Wiem, jak papież się o to modli, wiele razy publicznie modlił się o to, aby na półwyspie zapanował pokój - zaznaczył biskup.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP, Al Jazeera