Korea Północna wystrzeliła w sobotę w kierunku morza u wschodniego wybrzeża dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu - poinformowało wojsko Korei Południowej. Władze w Tokio złożyły protest przeciwko działaniu Korei Północnej. Zwrócono uwagę, że pociski prawdopodobnie leciały "nieregularną trajektorią" w celu uniknięcia obrony przeciwrakietowej.
Korea Północna wystrzeliła w sobotę dwa pociski balistyczny nieokreślonego bliżej typu w kierunku wybrzeża Morza Japońskiego - poinformował sztab generalny południowokoreańskich sił zbrojnych. Informacje o wystrzeleniu przez Koreę Północną dwóch pocisków potwierdziła japońska straż przybrzeżna.
Agencja Reutera - powołując się na oświadczenie szefa połączonych sztabów Korei Południowej - przekazała, że pociski krótkiego zasięgu zostały wystrzelone z Sunan, na północ od stolicy Korei Północnej Pjongjangu. Jak się szacuje, pociski osiągnęły odległość 350 kilometrów i wysokość 30 kilometrów.
Japońskie władze: pociski leciały nieregularną trajektorią
Władze w Tokio złożyły protest przeciwko działaniu Korei Północnej. Zwrócono uwagę, że pociski prawdopodobnie leciały "nieregularną trajektorią" w celu uniknięcia obrony przeciwrakietowej.
Był to już czwarty tego rodzaju test północnokoreański w ciągu tygodnia i 22 od początku roku. Według japońskiej telewizji NHK pocisk spadł w pobliżu japońskiej strefy ekonomicznej.
Pociski wystrzelono bezpośrednio po wizycie w Korei Południowej wiceprezydent USA Kamali Harris i po - największych od pięciu lat - wspólnych manewrach wojsk USA i Korei Południowej.
Źródło: PAP