Wojska rządowe twierdzą, że zdobyły twierdzę Haftara. Pomogły siły tureckie

Źródło:
PAP

Libijskie siły rządu jedności narodowej (GNA) oświadczyły, że zdobyły Tarhunę, ostatnią dużą twierdzę rządzącego na wschodzie samozwańczego dowódcy Chalify Haftara, 100 kilometrów na południowy wschód od stolicy kraju, Trypolisu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Agencja Reutera podaje, że poprzez zdobycie przez libijskie siły rządowe twierdzy generała Chalify Haftara w Tarhunie dopełniło się załamanie czternastomiesięcznej ofensywy jego sił na stolicę kraju. Tarhuna znajduje się około 100 km na południowy wschód od Trypolisu, który wraz z przedmieściami dzień wcześniej został ponownie przejęty przez siły rządowe z rąk samozwańczej Libijskiej Armii Narodowej (ANL) Haftara.

GNA przekazał, że jego wojsko dotarło do centrum Tarhuny z czterech stron.

ANL nie informuje, czy jej siły pozostały jeszcze w Tarhunie. W czwartek zostały natomiast wypchnięte ze swych pozycji w Trypolisie i okolicach - podaje Reuters.

Reuters: Konflikt jest daleki od zakończenia

W ostatnich tygodniach rządowi jedności narodowej (GNA) Fajiza Mustafy as-Saradża, ustanowionemu w 2015 roku i popieranemu przez ONZ, w odniesieniu szeregu zwycięstw pomogły siły tureckie.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że konflikt w Libii jest daleki od zakończenia, gdyż ANL nadal kontroluje wschód kraju, gdzie istnieje równoległa administracja, na czele której stoi gen. Haftar, a także duże obszary na południu, gdzie znajdują się główne pola naftowe.

ONZ ostrzega przed nową poważną eskalacją konfliktu

ANL wspierana jest przez Rosję, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt. ONZ ostrzega, że niedawny napływ broni i bojowników po obu stronach frontu wojny domowej grozi nową poważną eskalacją konfliktu.

Libia pogrążona jest w chaosie od obaleniu dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 roku.

Autorka/Autor:pp//rzw

Źródło: PAP