Rosja-Ukraina. Obywatele Ukrainy wracają do kraju, żeby walczyć o wolność. Polska szykuje się na przyjęcie uchodźców

Źródło:
TVN24

Obywatele Ukrainy kupują broń i uczą się strzelać. Szykują się na potencjalny atak Rosji. Część Ukraińców wraca z zagranicy, by w razie napaści walczyć o ojczyznę. Polska szykuje się w tym samym czasie do przyjęcia uchodźców. Materiał magazynu "Polska i Świat".

To, co wydarzyło się na Ukrainie, prezes Związku Ukraińców w Polsce Mirosław Skórka nazywa "przekroczeniem kolejnej czerwonej linii wytyczonej przez Zachód". - Na terytorium państwa ukraińskiego wjechała armia rosyjska - mówi. Chodzi o wjazd wojska do dwóch separatystycznych tak zwanych republik ludowych w Donbasie. Rosja uznała ich niepodległość.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Prezes Związku Ukraińców w Polsce dostaje sygnały, że część Ukraińców wraca do kraju z zagranicy, by walczyć o wolność. Ocenia, że obecnie sytuacja jest inna niż ta w 2014 roku na Krymie. Uważa, że wtedy "Ukraińcy nie wiedzieli, co z tym fantem robić". - Dzisiaj wiedzą, że muszą się skonfrontować z armią, z wrogiem, który chce ich zabijać - komentuje Mirosław Skórka.

Na Ukrainie twa mobilizacja, powstają ochotnicze bataliony. - Na przykład jedną grupą są ekipy, które będą pracowały pieszo na pierwszej linii. Oni w tej chwili znajdują się we Lwowie i będą odpowiadać za dwa kierunki ataku ze strony Białorusi - mówi eurodeputowana Rady Najwyższej Ukrainy Yana Zinkevych. Oleh Levchenko, który przebywa w Mariupolu, informuje, że Ukraińcy mają pozwolenie na posiadanie broni w domach i wielu z nich uczy się strzelać.

Polska szykuje się na przyjęcie uchodźców

Gdyby doszło do ataku, nie wszyscy pewnie będą chcieli zostać w domach. Pierwszy kierunek ucieczki to centralna Ukraina i zachód kraju. - Nie wiemy, czego chce Putin. Może się okazać, że może powstać fala uchodźców i trzeba być świadomym, że mogą to być ludzie, którzy będą uciekać przed rosyjską inwazją - ocenia Mirosław Skórka.

- Obecnie, trudno nam jest pracować z grupą tysiąca osób, które ewakuowaliśmy z Afganistanu, i już tysiąc przyjezdnych z jednego kraju spowodowało dla naszego kraju wyzwanie, na które do tej pory w żaden uporządkowany sposób nie odpowiedzieliśmy, więc tutaj każda liczba, która przyjedzie z Ukrainy, będzie stanowiła dla naszego kraju poważne zadanie - ocenia Agnieszka Kosowicz z Fundacji Polskie Forum Migracyjne.

Polska zapewnia, że szykuje się na napływ Ukraińców. Samorządy przygotowują miejsca dla uchodźców. - Pewnie z mniejsza liczbą sobie sami poradzimy, ale jeśli to ma być duża liczba, to tutaj naprawdę potrzebne są rozwiązania systemowe. My na nie ciągle czekamy - mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

MSWiA zapewnia, że monitoruje ruchy migracyjne i szykuje się na różne scenariusze.

- Wśród moich znajomych niektórzy robią paszporty zagraniczne dzieciom, ale nie mam takich znajomych, którzy planują przeprowadzać się, którzy planują zostawić mieszkanie - mówi Ludmiła Herasymczuk, Ukrainka mieszkająca w Polsce.

Współwłaściciel kawiarnio-księgarni w Krakowie Mykola Haniushin przyznaje, że młode rodziny ukraińskie chcą opuścić kraj. - Chcą bezpieczeństwa dla swoich rodzin. Ale większość zamierza zostać tam i walczyć, bo to ich kraj - podkreśla.

Autorka/Autor:Łukasz Wieczorek

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: