Minister Zbigniew Rau zakończył wizytę w USA. "Trzeba być przygotowanym na wszystko"

W komunikacie opublikowanym na stronach resortu spraw zagranicznych, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych przekazał, że Zbigniew Rau zakończył w sobotę trzydniową wizytę w Stanach Zjednoczonych. Jak przypomniał rzecznik MSZ, w trakcie wizyty szef polskiej dyplomacji rozmawiał w Waszyngtonie m.in. z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

"Widmo wojny. Dramat w Ukrainie" - oglądaj w TVN24 GO >>>

Korespondent "Faktów" TVN w USA Marcin Wrona rozmawiał z szefem MSZ na koniec jego wizyty w Stanach Zjednoczonych.  Pytany, na ile prawdopodobne jest, że dojdzie do inwazji Rosji na Ukrainę, minister Rau powiedział, że "każdy polityk, jeśli chce być politykiem odpowiedzialnym, musi w takich sytuacjach zakładać możliwość - a wcale nie znaczy to najwyższe prawdopodobieństwo - najgorszego scenariusza". - Tak, że trzeba być przygotowanym na wszystko - dodał.

- Sądzę, żeby to byłoby kontrproduktywne wskazywać, w ilu procentach może dojść do takiego czy innego konfliktu. Na tym polityka nie polega. Trzeba elastycznie być przygotowanym na każdą ewentualność - kontynuował.

Jesteśmy w pełni przygotowani na najgorsze? - pytał Wrona. - Musimy być, nie ma alternatywy dla takiego przygotowania - powiedział Rau.

>> ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU <<

Na pytanie, czy możemy być pewni, że Amerykanie nie zawrą jakiegoś kompromisu z Moskwą ponad naszymi głowami, Rau odpowiedział: - Jesteśmy na ziemi amerykańskiej. Benjamin Franklin mówił, że tylko dwie rzeczy są pewne: śmierć i podatki. Tu się zgadzam z nim.

- Natomiast wszystko, co wskazuje nasza współpraca z partnerami amerykańskimi od roku, czyli od czasu, kiedy ja jestem ministrem spraw zagranicznych, wskazuje, że jesteśmy bardzo bliscy takiej pewności - ocenił.

Rau mówił również, że "bez wątpienia" USA będą wysyłać dalej swoje siły do Polski. - Jeśli sytuacja tego będzie wymagać, nasi sojusznicy - nie tylko Amerykanie - będą zwiększać swoją obecność - uściślił. Wskazywał, że "na tym polega to przygotowanie na każdą ewentualność".

Minister spraw zagranicznych był również pytany, czy rozmawiał z Blinkenem o swojej planowanej wizycie w Rosji.

- Pan sekretarz Blinken jest światom tej wizyty i życzy mi dobrze, kiedy znajdę się w Moskwie - powiedział. Rau podkreślił, że "to jest rutynowe zadanie przewodniczącego OBWE". - Tak jak rozmawialiśmy tutaj w Departamencie Stanu, tak lecę na Ukrainę w przyszłym tygodniu, a później do Moskwy - powiedział.

Wrona pytał także o to, co minister Rau będzie chciał powiedzieć szefowi MSZ Rosji Siergiejowi Ławrowowi. - Nasze stanowisko jest dobrze znane, jako członka Paktu Północnoatlantyckiego, także jako państwa, które przewodniczy OBWE. Tak, że nie sądzę, żeby pan minister Ławrow spodziewał się czegoś szczególnie nowego - powiedział minister. - Jak się z nim spotkam, na pewno będę wiedział, co powiedzieć - dodał.

Szef MSZ przyznał, że kwestia bezpieczeństwa energetycznego Europy, a także Polski "jest to przedmiot wielorakiej troski naszych partnerów, przede wszystkim z Sojuszu Północnoatlantyckiego". – Bezpieczeństwo energetyczne jest częścią, jak wszystko wskazuje dzisiaj, bezpieczeństwa rozumianego jako całość – mówił.

- Polska jest tutaj w lepszej pozycji niż wiele innych państw w Europie. Jest to wynik naszej bardzo realistycznej polityki dotyczącej tych kwestii – powiedział.

Według niego "zasadniczym problemem (...) jest to, jak zapewnić suwerenność energetyczną Ukrainie w obecnej sytuacji i o tym też w Waszyngtonie rozmawialiśmy". - Bo jest to przedmiot (...) troski przede wszystkim państw naszych sojuszników z NATO - dodał.

Rau przekazał, że "są tu pewne projekty, pewne pomysły". - One pojawiają się w dyskursie ekonomicznym, ale za wcześnie, żeby o nich mówić, bo są dalekie od konkluzji jeszcze - zastrzegł.

Głównym tematem rozmowy Raua z Blinkenem była aktualna sytuacja bezpieczeństwa w Europie i koordynacja działań sojuszników w ramach NATO, UE i OBWE. "Rozmówcy omówili kroki podjęte w ostatnich dniach przez społeczność międzynarodową w celu znalezienia rozwiązania dla napiętej sytuacji wokół Ukrainy, związanej z eskalowaniem napięcia przez Rosję. Przedyskutowali także działania, które nastąpią w kolejnych dniach" - przekazał rzecznik MSZ.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Minister Rau - jak czytamy - rozmawiał również z koordynatorem ds. Indo-Pacyfiku w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa Kurtem Campbellem, odbył także szereg spotkań w Kongresie USA. Spotkał się z senatorami Jamesem Rischem i Tedem Cruzem oraz z przedstawicielami Polskiego Koła w Kongresie Marcy Kaptur oraz Michaelem McCaulem. W komunikacie podkreślono, że podczas otwartego przesłuchania przed Komisją ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie minister Rau – jako tegoroczny przewodniczący OBWE - przedstawił priorytety naszej prezydencji w 2022 roku.

Rzecznik MSZ wskazywał, że w rozmowach z przedstawicielami administracji USA minister Zbigniew Rau, jako przewodniczący OBWE, podkreślił znaczenie bliskiej i stałej koordynacji stanowisk wspólnoty transatlantyckiej, dotyczących dyskusji o bezpieczeństwie europejskim. "Potrzebujemy jedności i poszanowania prawa międzynarodowego jako drogi do zapewnienia społeczności międzynarodowej współistnienia, wolnego od przemocy i gróźb" – oznajmił szef MSZ, cytowany w komunikacie.

Rau omawiał także kwestie współpracy w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. W rozmowie w Departamencie Stanu uwypuklił również kwestie związane z Nord Stream 2 i Inicjatywą Trójmorza. W piątek minister Rau wraz z ambasador Litwy w USA Audrą Plepyte, ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezinskim oraz z udziałem przedstawicielki opozycji białoruskiej, Alesyą Semukhą-Greenberg złożyli kwiaty pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Ostatniego dnia wizyty minister Rau odwiedził Muzeum Holokaustu oraz złożył kwiaty na grobie Jana Karskiego.