Kolejny cios dla narkogangów


Perfekcyjnie wyszkoleni i nieskazitelni moralnie - tacy mają być meksykańscy policjanci. Teraz mogą ćwiczyć taktykę w supernowoczesnym centrum operacyjnym.

Policyjne miasteczko powstało w Iztapalapa. Ta dzielnica Meksyku jest narkotykowym zagłębiem i słynie z przestępczości zorganizowanej.

W walkę z narkogangami od wielu już lat angażują się krajowe i lokalne władze. Tym razem siłę i determinację postanowił zademonstrować meksykański prezydent Felipe Calderon.

Prezydent idzie na wojnę

- Chcemy wychować nowe pokolenie policjantów: nieskazitelnych moralnie profesjonalistów - przekonuje przywódca. Rozprawienie się z kartelami było zresztą jego sztandarowym hasłem w wyborach sprzed dwóch lat.

W maju meksykańska armia zaatakowała największą grupę przestępczą z Sinaloa. Była to odpowiedź na morderstwa kilku wysokich rangą oficerów policji.

WIĘCEJ: Armia rozbija narkotykowy kartel

Tylko w zeszłym roku w Meksyku, w wyniku porachunków między gangami, zginęło ponad dwa i pół tysiąca osób.

Źródło: Reuters