Kolejna tura rozmów między władzami w Damaszku a syryjskimi rebeliantami rozpoczęła się w czwartek w stolicy Kazachstanu - Astanie. Celem rozmów jest wznowienie prób uregulowania konfliktu w Syrii. Niedawne rozmowy w Genewie skończyły się niepowodzeniem.
Rozmowy w Astanie, którym patronują Rosja i Iran - sojusznicy Damaszku - oraz wspierająca rebeliantów Turcja potrwają dwa dni: w czwartek odbywały się spotkania w różnych formatach, nazwane przez media spotkaniami technicznymi, na piątek zaplanowano główne posiedzenie plenarne. Do kluczowych tematów rozmów należą kwestie funkcjonowania stref deeskalacji, a także problem wymiany jeńców wojennych. "Apelujemy do Rosji, bardziej niż zwykle, by wywarła nacisk na reżim w celu politycznego uregulowania"- poinformowała w Astanie delegacja syryjskiej opozycji w oświadczeniu dla prasy.
Zagrożenia terrorystycznego już nie ma
Gdy rozmowy w Astanie koncentrują się na kwestiach technicznych, szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow nie krył na czwartkowym spotkaniu w Moskwie z wysłannikiem ONZ ds. Syrii Staffanem de Misturą, że liczy na postęp w sferze politycznej. Jego zdaniem w sytuacji, gdy cel, jakim była likwidacja zagrożenia terrorystycznego w Syrii, generalnie osiągnięto, należy się skoncentrować na procesie politycznym.
Kongres Dialogu Narodowego Syrii
Według Ławrowa w rozmowach w Astanie należy próbować osiągnąć porozumienie w sprawie uzgodnienia konkretnych organizacji i osób, które mają zostać zaproszone na tzw. Kongres Dialogu Narodowego Syrii. Ten "Syryjski Kongres" ma zorganizować Rosja w Soczi. Źródło w jednej z delegacji na rozmowach w Astanie, na które powołuje się agencja RIA Nowosti, poinformowało, że Kongres może się odbyć w dniach 29-30 stycznia, a na liście uczestników figuruje 1500 osób. Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w czwartek, że data Kongresu nie została jeszcze ustalona. Specjalny wysłannik ONZ ds. Syrii nie skomentował inicjatywy Moskwy w sprawie zwołania Kongresu Dialogu Narodowego Syrii. Oświadczył, że musi się najpierw skonsultować z sekretarzem generalnym ONZ. - Nie rozmawialiśmy w Genewie o Soczi. Dziś dowiedziałem się o szczegółach tych planów - powiedział Staffan de Mistura. Jego zdaniem kolejnym krokiem będzie spotkanie w Genewie, które będzie ważne, gdyż pozwoli zrozumieć, jaka będzie przyszłość procesu politycznego w Syrii.
Sześć lat, ponad 320 tysięcy ofiar
Wojna w tym kraju, która w ciągu sześciu lat pochłonęła ponad 320 tys. ofiar śmiertelnych, przekształciła się w bardzo złożony konflikt, w którym uczestniczą dżihadyści i w który są zaangażowane regionalne i światowe mocarstwa. Konflikt ten zaczął się w marcu 2011 roku od krwawego stłumienia przez prezydenta Baszara el-Asada prodemokratycznych manifestacji.
Autor: kc/adso / Źródło: PAP