Ukraina. Kijów zmaga się z brakiem prądu. Relacja reportera TVN24

momo 1-0007
Kijów zmaga się z brakiem prądu. Relacja reportera TVN24
Źródło: TVN24

Po kolejnych rosyjskich ostrzałach obiektów energetycznych władze Kijowa zapowiedziały poważniejsze ograniczenia dostaw prądu w mieście i całym regionie. Problem dotyka także centrum stolicy. Reporter TVN24 Artur Molęda pokazał, z czym muszą mierzyć się mieszkańcy Kijowa. - Zamknięta jest kawiarnia, nie działa maszyna do doładowywania telefonów i opłacania rachunków, nie działają schody do podziemnego centrum handlowego, panuje ciemność - relacjonował dziennikarz. 

W nocy ze środy na czwartek Rosjanie znowu atakowali ukraińskie obiekty energetyczne.

"Zniszczenia są poważne. Dlatego bardzo pogarsza się sytuacja z dostawami prądu" - powiadomił dostawca energii elektrycznej w Kijowie, przedsiębiorstwo DTEK Yasno. Odłączenia prądu będą trwać dłużej i będą dotyczyć znacznie większej liczby odbiorców - zapowiedziano.

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział niszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej i terroryzowanie milionów ludzi, dopóki Kijów nie zgodzi się na kapitulację.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak ocenił, że jest to oficjalne przyznanie się do terroryzmu na szczeblu państwowym.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: