W ciągu ostatniej doby z Egiptu ewakuowano 11 tys. rosyjskich turystów - powiedział cytowany przez agencję RIA wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz.
W Egipcie utknęło około 80 tys. rosyjskich obywateli, którzy oczekują na wywiezienie z kraju. W piątek rosyjski Narodowy Komitetu Antyterrorystyczny (NAK) zalecił zawieszenie połączeń lotniczych pomiędzy Egiptem a Rosją.
Zawieszenie połączeń ma obowiązywać do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy rosyjskiego Airbusa A321, który rozbił się przed tygodniem na egipskim półwyspie Synaj. Zginęły wszystkie 224 osoby znajdujące się na pokładzie.
Wracają do domu bez bagażu
Wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz poinformował, że w ciągu ostatnich 24 godzin z Egiptu ewakuowano 11 tys. rosyjskich turystów. Dodał, że kolejne osoby wylecą do domu jeszcze w sobotę.
Turyści z Egiptu wywożeni są bez bagażu, co jest spowodowane względami bezpieczeństwa. Podróżni na pokład mogą wziąć jedynie bagaż podręczny z najniezbędniejszymi rzeczami, w tym jedzenie dla dzieci i lekarstwa. W sobotę Dworkowicz za najpilniejszą obecnie sprawę uznał przewiezienie bagażu, w tym m.in. przez samoloty resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. Z Moskwy bagaże mają być rozwożone do regionów, skąd pochodzą turyści, którzy odpoczywali w egipskich kurortach, głównie w Szarm el-Szejk i Hurghadzie.
W związku z zawieszeniem przez Moskwę wszystkich rejsowych, tranzytowych i czarterowych połączeń Rosji z Egiptem 20-30 proc. Rosjan, którzy planowali wypoczynek w tym kraju, wyraziło zgodę na zmianę miejsca urlopu z Egiptu na Turcję czy Cypr. Pozostali wolą odłożyć podróż lub odzyskać już wpłacone pieniądze.
Przyczyny katastrofy rosyjskiego airbusa, do której doszło 31 października na półwyspie Synaj, nie są na razie znane, ale eksperci z kilku krajów zachodnich skłaniają się do wersji, że na pokładzie samolotu mogło dojść do eksplozji ładunku wybuchowego umieszczonego w luku bagażowym na lotnisku w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk.
Autor: kg\mtom / Źródło: reuters, pap