Paryska prokuratura wszczęła formalne postępowanie przeciwko byłemu prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy'emu w związku z postawionym mu zarzutem nadużywania wpływów - poinformowała w nocy z wtorku na środę agencja AFP. Były prezydent miał próbować wywierać wpływ na śledztwo ws. finansowania jego kampanii wyborczej z 2007 roku.
Sarkozy został we wtorek rano zatrzymany i był przesłuchiwany w siedzibie służb antykorupcyjnych w Nanterre, w aglomeracji paryskiej.
To pierwszy w historii Francji przypadek zatrzymania byłego prezydenta państwa.
Wielogodzinne przesłuchania
59-letni Sarkozy był przesłuchiwany w Nanterre przez ponad 15 godzin. Przed północą przetransportowano go do paryskiego sądu, gdzie prokuratura postawiła mu zarzuty. Po około dwóch godzinach mógł opuścić budynek sądu.
- Te oskarżenia bazują wyłącznie na nagraniach, których podstawa prawna jest mocno kwestionowana - powiedział Paul-Albert Iweins, adwokat zatrzymanego w poniedziałek pełnomocnika Sarkozy'ego, Thierry'ego Herzoga. - W dossier tej sprawy nie ma zbyt wiele. Żaden z materiałów, który widziałem i który moglibyśmy zakwestionować, nie popiera aktu oskarżenia - dodał.
Reuters pisze jednak, że postawienie Sarkozy'ego w stan oskarżenia oznacza, że istnieją "poważne i spójne dowody", wskazujące na popełnienie przestępstwa, zagrożonego karą do pięciu lat pozbawienia wolności i grzywną w wysokości 500 000 euro.
Kampania finansowana przez Kadafiego?
Były prezydent znalazł się w centrum wszczętego 26 lutego br. dochodzenia w związku z podejrzeniami, że usiłował, wykorzystując swoje wpływy, zdobyć informacje na temat innego śledztwa, którym był objęty - w sprawie finansowania jego zwycięskiej kampanii prezydenckiej w 2007 roku przez ówczesnego dyktatora Libii Muammara Kadafiego. Sarkozy miał wygrać m.in. dzięki 50 mln euro od dyktatora.
W ramach dochodzenia, otwartego w lutym przez prokuraturę finansową, śledczy chcą również stwierdzić, czy Sarkozy został bezprawnie poinformowany o objęciu go podsłuchami. O zastosowaniu podsłuchów wobec byłego prezydenta zdecydowano we wrześniu 2013 roku w ramach wcześniejszego śledztwa, dotyczącego domniemanych kontrybucji finansowych Kadafiego.
Od poniedziałku zatrzymany jest adwokat Sarkozy'ego, Thierry Herzog, a także dwaj wysocy urzędnicy sądowi, Gilbert Azibert i Patrick Sassoust.
Sarkozy obiecywał stanowiska?
Śledczy chcą ustalić m.in., czy były szef państwa, przy pomocy swojego prawnika, dążył do uzyskania informacji na temat dochodzenia w zamian za obietnicę prestiżowego stanowiska w Monako dla Aziberta.
Informacje o zatrzymaniu adwokata, a następnie samego byłego prezydenta wypływają w czasie, gdy w kraju coraz częściej spekuluje się na temat powrotu Nicolasa Sarkozy'ego do polityki i objęcia przez niego przywództwa opozycyjnej centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Ugrupowanie to jest pogrążone w bezprecedensowym kryzysie z powodu skandalu wokół fałszowania faktur i płatności za kampanię prezydencką Sarkozy'ego w 2012 roku. Skandal pod koniec maja zmusił do ustąpienia ówczesnego szefa UMP Jean-Francois Cope.
Sarkozy jest objęty w sumie sześcioma dochodzeniami. Najnowsze dotyczy właśnie nieprawidłowości w kampanii z 2012 roku.
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP, Reuters