- Tokenizacja nieruchomości to sposób handlu prawem własności mieszkania poprzez sprzedaż lub zakup tokenów (forma cyfrowego udziału).
- Takie transakcje przeprowadzono już w USA, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz w Europie.
- Rozwiązanie pozwala inwestować w nieruchomości na całym świecie bez konieczności wykładania środków na całe mieszkanie.
Czy można kupić nieruchomość za kilkaset złotych? - Branża kryptowalut pracuje właśnie nad zwiększeniem adopcji (szerszym wykorzystaniem - red.), chociażby tokenizacją nieruchomości. Polega ona na cyfrowym odwzorowaniu prawa własności do nieruchomości na blockchainie (cyfrowy, zdecentralizowany rejestr - red.) i podzieleniu go na mniejsze, zbywalne jednostki - tokeny. Dzięki temu inwestorzy mogą nabywać udziały w danej nieruchomości, nawet dysponując mniejszym kapitałem - wyjaśnia nam dr hab. Krzysztof Piech, dyrektor Centrum Technologii Blockchain na Uczelni Łazarskiego.
Precyzuje, że chodzi o to, żeby zamiast nabywać całe mieszkanie, można było kupić jego część. - Jest to zapisane w cyfrowym tokenie, który zawiera informację, jak dużą część nabyliśmy, jakie mamy prawo do udziału na przykład w zyskach z wynajmu nieruchomości. W ten sposób można bezpieczniej inwestować w nieruchomości na całym świecie - dodaje.
"W kolejce czekało 10 tysięcy osób"
Krzysztof Piech za przykład lidera tego typu rozwiązań podaje Dubaj. - Tamtejsze władze aktywnie wspierają innowacje w sektorze nieruchomości. Stworzono odpowiednie regulacje, dzięki czemu w maju uruchomiono pierwszy w regionie projekt tokenizacji nieruchomości. Na razie pilotażowy projekt ograniczony był tylko do rezydentów i nie można było dokonywać wpłat w kryptowalutach, ale można było nabyć udział w nieruchomości już za około dwa tysięcy złotych. W przyszłości oczekuje się, że dzięki temu będzie przyciągany kapitał z całego świata - podkreśla nasz rozmówca.