Grupa mężczyzn weszła w tłum i otworzyła ogień w kierunku uczestników towarzyskiego meczu piłki nożnej na przedmieściach stolicy Jamajki, Kingston - podały lokalne media. W wyniku tragicznego zdarzenia pięć osób zginęło, a dwie zostały ranne. Policja zastrzeliła jednego z domniemanych napastników.
Atak miał miejsce w poniedziałek wieczorem w dzielnicy Pleasant Heights w miejscowości Rockfort we wschodniej części aglomeracji Kingston. W dzielnicy tej dochodziło wcześniej do brutalnych starć gangów - podał dziennik "Gleaner".
Nadinspektor Tommie-Lee Chambers z miejscowej policji wyjaśniła, że do strzelaniny doszło w czasie zorganizowanego w dzielnicy towarzyskiego turnieju piłkarskiego, gdy zwycięska drużyna czekała na uroczyste ogłoszenie wyników.
- Gdy tam byli i się bawili, grupa mężczyzn weszła w tłum i otworzyła ogień w kierunku uczestników, trafiając siedem osób. Pięć zmarło, a dwie pozostają w szpitalu, ale ich stan nie jest poważny - oświadczyła policjantka, cytowana przez dziennik "Jamaica Observer".
Wprowadzenie godziny policyjnej
Po ataku policja wprowadziła w Rockfort godzinę policyjną na dwie doby, de facto zamykając miejscowość na czas operacji poszukiwania sprawców. W ramach tej operacji we wtorek rano zastrzelono jednego podejrzanego – poinformowała nadinspektor Chambers.
Jamajka jest jednym z najniebezpieczniejszych państw świata. W ubiegłym roku znalazła się na drugim miejscu w rankingu państw o najwyższych wskaźnikach zabójstw w regionie Ameryki Łacińskiej i Karaibów, opracowanym przez organizację Insight Crime.
Na Jamajce odnotowano 60,9 zabójstw na 100 tys. mieszkańców. Więcej było tylko w małym wyspiarskim państwie Saint Kitts and Nevis.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: jcf.gov.jm