Izrael wycofuje chargé d’affaires z Polski. Reakcja na przyjęcie nowelizacji Kpa

Źródło:
tvn24.pl
Jair Lapid o nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego
Jair Lapid o nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnegoTVN24
wideo 2/8
Jair Lapid o nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnegoTVN24

Polska zaaprobowała dziś antysemickie i niemoralne prawo - napisał w sobotę na Twitterze minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid. To jego reakcja na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Lapid poinformował, że polecił dotychczasowej szefowej ambasady Izraela w Warszawie, aby natychmiast wróciła do kraju. Dodał, że zarekomenduje przebywającemu na urlopie ambasadorowi RP w Izraelu Markowi Magierowskiemu, by na razie nie wracał do Tel Awiwu. Głos w sprawie zabrał także premier Izraela.

Prezydent Andrzej Duda podpisał w sobotę nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która stanowi między innymi, że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Uchwalenie noweli przez Sejm spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Ambasada Izraela w Polsce uznała, że nowela "uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę" i że "to niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami".

CZYTAJ WIĘCEJ: Kongresmeni USA apelują w sprawie Kpa. Pod listem do Elżbiety Witek podpisali się demokraci i republikanie

Ostra reakcja szefa izraelskiej dyplomacji

Podpisanie ustawy w ostrych słowach skomentował w sobotę wieczorem szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid.

"Polska, nie po raz pierwszy, zaaprobowała dziś antysemicką i niemoralną ustawę. Dziś wieczorem poleciłem chargé d'affaires w Warszawie, aby natychmiast wróciła do Izraela na bezterminowe konsultacje" - napisał na Twitterze Lapid.

Obecnie na czele izraelskiej placówki dyplomatycznej w Polsce stoi charge d’affairs Izraela Tal Ben-Ari Yaalon. "Nowy ambasador, który miał wkrótce polecieć do Polski, na obecną chwilę nie wyjedzie" - zaznaczył.

Lapid: zarekomenduje ambasadorowi Magierowskiemu, by nie wracał z urlopu do Izraela

Minister spraw zagranicznych Izraela zapowiedział, że resort zarekomenduje ambasadorowi RP w Izraelu Markowi Magierowskiemu, który przebywa na urlopie w Polsce, aby nie wracał do Tel Awiwu.

"Powinien wykorzystać ten wolny czas, aby wyjaśnić polskiemu rządowi, czym dla obywateli Izraela jest Holokaust i jak bardzo nie będziemy tolerować pogardy dla pamięci o ofiarach i pamięci o Holokauście" - napisał Lapid. Zapewnił, że na tych krokach Izrael nie poprzestanie. Poinformował, że Izrael prowadzi z Amerykanami rozmowy na temat sposobów reakcji na podobne sytuacje w przyszłości.

"Polska stała się dziś wieczorem krajem antydemokratycznym, nieliberalnym, który nie respektuje największej tragedii w historii ludzkości" - oświadczył Lapid. Dodał, że "świat nie może milczeć, a państwo Izrael i naród żydowski z pewnością nie będą milczeć.".

CZYTAJ WIĘCEJ: "To bardzo emocjonalny temat dla Żydów i dla Polaków. Czasami trudno rozumieć drugą stronę"

Premier Izraela: to haniebna decyzja

Głos w sprawie zabrał także premier Izraela Naftali Bennett.

"Izrael poważnie traktuje przyjęcie prawa, które uniemożliwia Żydom otrzymywanie rekompensaty za mienie skradzione im w czasie Holokaustu i ubolewa nad faktem, że Polska postanawia dalej krzywdzić tych, którzy stracili swój świat" - napisał szef izraelskiego rządu na Twitterze.

Jak ocenił, "to haniebna decyzja, która stanowi pogardę dla pamięci o Holocauście".

Śpiewak o sporze dyplomatycznym w sprawie nowelizacji Kpa

Sytuację komentują eksperci i politycy.

Profesor Paweł Śpiewak w rozmowie z TVN24 zwrócił uwagę na dwa aspekty sporu dyplomatycznego wokół nowelizacji Kpa. – Gdybyśmy spojrzeli na to od strony polskiej, to mamy taką sytuację, w której polski rząd, czy Jarosław Kaczyński, otworzył konflikt ze wszystkimi krajami liczącymi się dla Polski. Od Ameryki do Izraela. (…) Polski rząd nie zrobił niczego, żeby wyjaśnić istotę tego nowego prawa zapisanego pod tytułem Kodeks postępowania administracyjnego – zauważył.

- Z drugiej strony ta reakcja Izraela jest dla mnie przedziwna. Używa się tam takiego argumentu, który jest jakimś nieporozumieniem, żeby ambasador Magierowski pozostał w Polsce i wytłumaczył Polakom, na czym polega istota "antysemickiej" ustawy i żeby uczył Polaków, co to jest Holokaust – powiedział.

Według gościa TVN24 "to nie jest ustawa w najmniejszym wypadku antysemicka". – Z punktu widzenia prawa ona ma całkowite uzasadnienie. Ona dotyczy tylko fragmentu własności żydowskiej w Polsce – zwrócił uwagę.

Profesor Paweł Śpiewak o nowelizacji Kpa i sporze dyplomatycznym z Izraelem
Profesor Paweł Śpiewak o nowelizacji Kpa i sporze dyplomatycznym z IzraelemTVN24

Grzegorz Schetyna o nowelizacji Kpa i reakcji Izraela

Do nowelizacji Kpa i słów ministra Lapida odniósł się w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna, poseł Koalicji Obywatelskiej i były minister spraw zagranicznych. - Było parę tygodni, mogliśmy wykorzystać ten czas. Mówiliśmy o tym po pierwszym głosowaniu w Sejmie, przed debatą w Senacie, że potrzebne są rozmowy, że potrzebna jest dyplomacja, także z udziałem prezydenta – mówił.

- Nie wystarczy wprowadzać projektów, bo ma się większość w Sejmie czy Senacie. Tutaj potrzebne było wytłumaczenie partnerom w Stanach Zjednoczonych i Izraelu, czemu służy ten zapis. To było do zrobienia. (…) Tutaj rzeczywiście mieliśmy argumenty, żeby tę sprawę opisać. Żeby powiedzieć jakie są konsekwencję. Żeby nie stawiać sprawy na ostrzu noża – zauważył.

Schetyna zwrócił uwagę, że po wyborze nowego rządu w Izraelu "wiedzieliśmy od pierwszego dnia, że to będzie trudna sytuacja, żeby to porozumienie znaleźć". – Nie zrobiono nic. Chcieli pokazać rządzący, także prezydent Duda podpisujący tę ustawę, że mamy rację, że będziemy pilnować naszych interesów i nie bierzemy pod uwagę tego, jak będą w tej sprawie wypowiadać się inni – mówił. 

Grzegorz Schetyna o nowelizacji Kpa i reakcji Izraela
Grzegorz Schetyna o nowelizacji Kpa i reakcji Izraela TVN24

Schetyna o konsekwencjach sporu o Kpa

W jego opinii, "oprócz kolejnych dyplomatycznych konfliktów z Izraelem, będzie to kosztowne w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, z Kongresem amerykańskim, z prezydentem [Joe] Bidenem". – Mamy fatalne relacje ze Stanami Zjednoczonymi i ta sprawa jeszcze je pogorszy – ocenił.

Pytany o to, czy reakcja izraelskiego ministra nie jest zbyt daleko idąca, Schetyna odpowiedział twierdząco. – Tylko ona będzie powtarzana w Stanach Zjednoczonych. Ona będzie przywoływana przez kongresmenów amerykańskich. Ona będzie miała wpływ na politykę Stanów Zjednoczonych w relacjach z Polską – zauważył.

- To jest kolejna rzecz, która potwierdza, że polska polityka jest bezmyślnie ślepa. Nie bierze pod uwagę tego, co jest wokół. Nie chce tłumaczyć, nie chce bronić naszych racji – powiedział gość "Faktów po Faktach".

W opinii Schetyny przy podejmowaniu decyzji o nowych regulacjach potrzebny był dialog. – PiS nie potrafi prowadzić takiej polityki i dlatego są te rządy tak bardzo kosztowne. Dlatego tak bardzo cierpi wizerunek Polski w Europie i w świecie. Tak bardzo dużo trzeba będzie zrobić przez lata, żeby to wszystko odbudować – dodał. 

Droga nowelizacji Kpa w polskim parlamencie

Nowelizacja Kpa została uchwalona w czerwcu. Za nowelizacją opowiedziało się 309 posłów, przedstawicieli wszystkich klubów i kół sejmowych. 120 parlamentarzystów, w tym 114 z Koalicji Obywatelskiej, wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciwko. Przyjęcie przepisów spotkało się to m.in. z ożywioną dyskusją, kontrowersjami i ostrą reakcją strony izraelskiej. Polskie MSZ tłumaczyło, że u podstaw nowelizacji leży "potrzeba zapewnienia zaufania obywateli do państwa i realizacji zasady pewności prawa". "Możliwość podważenia decyzji władz publicznych nie może być nieograniczona czasowo" - podkreślał resort.

Podczas prac legislacyjnych Senat wprowadził do noweli trzy poprawki. Jednak Sejm odrzucił dwie z nich, które zakładały umożliwienie dokończenia trwających jeszcze postępowań wszczętych po 30 latach od decyzji administracyjnej oraz wydłużenie vacatio legis ustawy z 30 dni do trzech miesięcy i skierował ustawę do prezydenta.

Przyjęta poprawka poszerza katalog przyczyn, których wystąpienie wyłącza możliwość stwierdzenia nieważności decyzji, o sytuacje, w których decyzja była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały oraz gdy wykonanie decyzji wywołałoby czyn zagrożony karą.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ABIR SULTAN/PAP/EPA