"Rzecznik dyscyplinarny nie może sam podważać standardów, które ma egzekwować od innych sędziów. Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych po pozytywnej opinii kolegiów odwołała dziewięcioro lokalnych rzeczników dyscyplinarnych" - napisał w poniedziałek wieczorem w serwisie X minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. "Nie stawiamy tu kropki" - dodał
Według portalu OKO.press odwołani zostali zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie - Adam Jaworski i Piotr Bojarczuk, a także przy Sądzie Okręgowym w Warszawie - Jakub Iwaniec i Mirosława Chyr-Brzeszczak.
Ponadto - jak dodał portal - odwołani mieli zostać także: zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim Jarosław Dudzicz, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim Anna Gąsior-Majchrowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Świdnicy Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Ostrołęce Jarosław Tekliński oraz zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Rybniku Jarosław Wodzyński.
Spór o sędziowskich rzeczników dyscyplinarnych
Zgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych oraz dwóch jego zastępców powołuje minister sprawiedliwości na czteroletnią kadencję. Z kolei zastępców rzecznika dyscyplinarnego działających przy sądzie apelacyjnym i sądzie okręgowym powołuje na czteroletnią kadencję spośród sędziów tego sądu rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych.
Od wielu miesięcy trwa spór o sędziowskich rzeczników dyscyplinarnych. W kwietniu tego roku ówczesny minister sprawiedliwości Adam Bodnar z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych odwołał Piotra Schaba, a także jego zastępcę Przemysława Radzika.
Obecny minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, wkrótce po objęciu urzędu w końcu lipca, odwołał drugiego z zastępców rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę. Sędziowie ci uważają dokonane przez MS odwołania za bezprawne i bezskuteczne.
Sędziowie Schab oraz Radzik i Lasota zostali powołani na funkcje rzeczników w 2018 roku przez ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobrę.
W połowie lipca Bodnar powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziów sędziego Sądu Rejonowego w Nysie Mariusza Ulmana, a na jego zastępcę wyznaczono wówczas sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ Tomasza Ładnego.
Na początku września sędzia Ulman poinformował jednak o swojej rezygnacji z funkcji rzecznika dyscyplinarnego. W połowie września MS poinformowało, że nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została sędzia Joanna Raczkowska z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Drugim z zastępców rzecznika został sędzia Grzegorz Kasicki z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Próby "zatrzymania szkodliwej działalności"
Rzecznik dyscyplinarny sędziów jest niezależny, ale - zgodnie z przepisami - Krajowa Rada Sądownictwa zapewnia mu obsługę administracyjną, zaś jego biuro mieści się w budynku KRS.
W sierpniu KRS oświadczyła, że mianowany przez MS na miejsce Schaba rzecznik nie urzęduje w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. W budynku Rady swoje biura wciąż mają sędzia Schab wraz z zastępcami.
Na początku września szef MS wydał zarządzenie, zgodnie z którym obsługę administracyjną sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy może zapewnić, poza Krajową Radą Sądownictwa, również Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sprawy ministra sprawiedliwości przeciwko ministrowi sprawiedliwości. "Będzie dobre rozwiązanie"
Sędzia Schab oświadczył zaś w końcu września, że "niezależnie od tego, co będzie mówił minister Żurek i inni akolici obecnego rządu", on oraz jego dwaj zastępcy pozostaną na swoich stanowiskach i przy swoich funkcjach.
W poniedziałek jego zastępca – sędzia Radzik – oświadczył zaś na platformie X, odnosząc się do poniedziałkowego wpisu Żurka, że "podobnie jak w przypadku rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych i jego dwóch zastępców ustawa nie przewiduje możliwości odwołania zastępców rzecznika działających przy sądach apelacyjnych i okręgowych".
"Oznacza to, że wbrew stanowisku Waldemara Żurka, obwiniona sędzia Joanna R. nie mogła nikogo odwołać, albowiem nie pozwalają na to przepisy prawa, a ona sama nigdy nie pełniła i nie pełni funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych" - oświadczył sędzia Radzik.
Z kolei pod koniec września dyrektor Departamentu Nadzoru Administracyjnego w MS, sędzia Dominik Czeszkiewicz, mówił w dzienniku "Rzeczpospolita", odnosząc się do rzeczników dyscyplinarnych mianowanych w 2018 roku, że "jedyną prawną możliwością zatrzymania szkodliwej działalności tych panów jest uchylenie im immunitetów (...) oraz wyjaśnienie tejże działalności w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę, ewentualnie potem przed sądem".
Autorka/Autor: asty/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock