Amerykańscy kongresmeni obydwu partii apelują do polskiego Sejmu o odrzucenie nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Pod listem adresowanym do marszałek Elżbiety Witek podpisał się między innymi lider demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów Steny Hoyer. Zdaniem polityków nie powinno się nakładać niemożliwych do spełnienia prawnych warunków, które praktycznie uniemożliwiłyby ocalałym z Holokaustu odzyskanie własności lub uzyskania sprawiedliwej rekompensaty.
W liście adresowanym do marszałek Sejmu Elżbiety Witek - kolejnym już piśmie na ten temat ze strony amerykańskich legislatorów - autorzy piszą, że nowelizacja Kpa praktycznie uniemożliwi odzyskanie lub rekompensatę mienia wywłaszczonym osobom.
List amerykańskich kongresmenów do marszałek Sejmu
"Ocaleni z Holokaustu oraz inni prawowici właściciele, którzy uciekli z Polski przed antysemityzmem lub komunistyczną władzą, czekają dziesiątki lat na sprawiedliwość, po konfiskacie lub nacjonalizacji ich własności podczas Holokaustu lub przez komunistyczny rząd" - piszą w liście kongresmeni.
"Nie powinno się w 2021 roku nakładać nowych, niemożliwych do spełnienia prawnych warunków, które praktycznie uniemożliwiłyby im odzyskanie własności lub uzyskania sprawiedliwej rekompensaty" - dodają politycy.
Politycy podkreślili, że pomimo wielu apeli Kongresu dotyczących zwrotu mienia, Polska pozostaje jedynym krajem Unii Europejskiej, gdzie sprawa nie została rozwiązana kompleksowo, zaś rozpatrywany przez Sejm projekt idzie wbrew podpisanej przez polski rząd w 2009 roku Deklaracji Terezińskiej.
"W restytucji mienia dla ocalałych z Holokaustu chodzi o coś więcej, niż tylko pieniądze - to sprawa moralności, zakończenia i uznania potwornej straty" - piszą politycy, wzywając Sejm do użycia wszelkich środków, by powstrzymać przyjęcie nowelizacji.
Pod listem podpisał się lider demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów Steny Hoyer, a także po dwóch deputowanych z Florydy - Debbie Wasserman Schultz i Ted Deutsch (demokraci) i stanu Nowy Jork - Grace Meng (demokratka) oraz Lee Zeldin (republikanin).
Krytyczne głosy ze strony amerykańskich władz
Jest to już kolejny głos krytyki ze strony amerykańskich władz w sprawie projektu nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego, który ma uniemożliwić zaskarżanie na drodze postępowań administracyjnych decyzji o odebraniu własności po ponad 30 latach od jej wykonania. W lipcu Senat przyjął poprawki pozwalające na dokończenie spraw będących już w toku, ale o ustawie ostatecznie zdecyduje Sejm.
W poniedziałek odpowiedź na poprzedni list w tej sprawie, autorstwa 12 senatorów z obydwu partii, opublikował Pałac Prezydencki. Reagując na apel senatorów do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie projektu, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch stwierdził, że w myśl zgłoszonej noweli osoby pozbawione mienia będą nadal mogły ubiegać się o rekompensatę a prezydent podejmie ostateczną decyzję w sprawie nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego po przyjęciu jej przez Sejm.
"Ostateczny kształt nowelizacji jest stanowiony w procesie parlamentarnym. Prezydent Duda podejmie decyzję po jego zakończeniu" - napisał minister. Jak dodał, "możliwe podpisanie" przez głowę państwa będzie motywowane przez "najwyższy interes Polski i jej obywateli".
Źródło: PAP