Na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu doszło w piątek do wymiany ognia. Trzech Palestyńczyków ostrzelało znajdującą się tam bazę izraelskiej straży granicznej. Jak podały izraelskie służby, napastnicy zostali "zneutralizowani" – dwóch nie żyje, jeden jest ciężko ranny.
Do zdarzenia doszło w bazie Salem, w pobliżu granicy między Zachodnim Brzegiem a Izraelem. "Terroryści ostrzelali bramę wjazdową bazy. Funkcjonariusze policji granicznej i żołnierze IDF (Izraelskich Sił Zbrojnych - red.) zareagowali, odpowiadając ogniem i neutralizując trzech z nich" – przekazała izraelska policja w oświadczeniu.
Dwóch napastników zostało zabitych, trzeci, ciężko ranny, został przewieziony do szpitala w Afuli na północy Izraela. Nie ma informacji o ofiarach po stronie izraelskiej.
Jak pisze "Jerusalem Post", napastnicy to Palestyńczycy, wszyscy w wieku 21 lat. Znaleziono przy nich trzy pistolety, trzy noże i naboje. Według izraelskiego dziennika jechali oni autobusem, wiozącym nielegalnych palestyńskich robotników z Zachodniego Brzegu. Pojazd został zatrzymany przez funkcjonariuszy izraelskiej straży granicznej, a pasażerowie zostali przetransportowani do bazy w Salem, gdzie doszło do strzelaniny.
Jak podaje "JP", kierowca autobusu miał nie wiedzieć o planach ataku.
Wzrost napięć w "gorących punktach" Izraela
W ostatnim czasie nastąpił wzrost przemocy i napięcia na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej, terytoriach, które Izrael zdobył w wojnie sześciodniowej w 1967 roku. W środę izraelskie wojsko zabiło palestyńskiego nastolatka podczas starć w pobliżu Nablusu. Z kolei izraelski nastolatek, który został postrzelony wcześniej w tym tygodniu przez domniemanego palestyńskiego napastnika, zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
W Jerozolimie Wschodniej narasta napięcie w związku z przypadającym w tym roku 9-10 maja Dniem Jerozolimy (Jom Jeruszalaim), corocznym świętem upamiętniającym zwycięstwo Izraela w wojnie sześciodniowej, które w tym roku przypada w czasie ramadanu, świętego dla muzułmanów miesiąca postu.
Źródło: PAP, Jerusalem Post