Izrael ostrzelał 780 celów, zginęło 77 osób. Czołgi na granicy Strefy Gazy


Liczba ofiar w Strefie Gazy wzrosła do 77 - podaje palestyńskie ministerstwo zdrowia. W ciągu trzech dni niemal nieustannego bombardowania Izrael zniszczył 780 celów i zużył ponad 800 ton materiałów wybuchowych - donosi izraelski dziennik "Haaretz". Co najmniej 400 Palestyńczyków, w większości cywilów, hospitalizowano. W czwartkowym nalocie zginęła m.in. rodzina z pięciorgiem dzieci i dziennikarz.

Izraelska armia rozpoczęła w nocy z poniedziałku na wtorek ofensywę lotniczą w odpowiedzi na prowadzony ze Strefy Gazy intensywny ostrzał rakietowy terytorium Izraela.

Bojownicy atakują

Od wtorku bojownicy ze Strefy Gazy ponad 360-krotnie dokonali ostrzału Izraela. Jak pisze "Haaretz" ostrzeliwują izraelskie cele z moździerza i wystrzeliwują rakiety.

W czwartek rano syreny spowodowane alarmem bombowym słychać było m.in. w Tel Awiwie, Hajfie, Mitzpeh Tamon, Dimonie (w pobliżu której znajduje się ośrodek badań jądrowych), Yeruham.

Wojsko poinformowało, że przechwycono kolejne rakiety dalekiego zasięgu nad Tel Awiwem, Jerozolimą i położoną daleko na północy Hajfą. System antyrakietowy Żelazna Kopuła zneutralizował dotychczas ok. 60 rakiet wycelowanych w największe izraelskie miasta. IDF chwali się blisko 90-procentową skutecznością.

Reuters pisze, że rakiety Hamasu spadają przeważnie na niezamieszkane tereny i nie powodują większych szkód.

Rośnie bilans ofiar

Dotychczas w Strefie Gazy zginęło 77 osób, z czego co najmniej 50 osób to cywile - podają palestyńskie źródła medyczne, na które powołuje się Reuters. Większość ofiar poniosła śmierć w bombardowanych i ostrzeliwanych domach i kawiarniach na południu Strefy Gazy. Wśród zabitych są kobiety i dzieci.

Po stronie izraelskiej lekkie rany odniosło dziewięć osób.

Czołgi na granicy

Granicę Strefy Gazy patrolują izraelskie czołgi. W rezerwie - jak pisze "Haaretz" - jest 40-tysięczna armia.

Prezydent Szimon Peres w rozmowie z CNN ostrzegł, że jeśli ostrzał będzie kontynuowany, to nie wyklucza on "interwencji lądowej". - To może nastąpić wkrótce - miał powiedzieć.

"The Telegraph" pisze wprost, że Izrael szykuje się na najazd na Strefę Gazy.

"Gaza na ostrzu noża"

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun przestrzegł w nocy ze środy na czwartek przed dalszą eskalacją konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Powiedział, że sytuacja w Gazie jest skrajnie niebezpieczna, a region "nie może pozwolić sobie na wojnę na pełną skalę".

- Gaza jest na ostrzu noża - powiedział.

Ban wezwał obie strony do powstrzymania się od wrogości: od Hamasu zażądał zaprzestania wystrzeliwania rakiet w stronę Izraela, a do izraelskiego rządu apelował o umiar i poszanowanie międzynarodowych zobowiązań dotyczących ochrony ludności cywilnej.

Najnowsza eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego będzie tematem czwartkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Z kolei premier Izraela Benjamin Netanjahu zagroził "nasileniem ataków przeciwko Hamasowi i innym ugrupowaniom terrorystycznym w Strefie Gazy". Celem działań izraelskich mają być bojownicy Hamasu oraz takie obiekty, jak wyrzutnie rakiet, magazyny z bronią, tunele i centra dowodzenia.

Autor: pk//kdj/zp / Źródło: Haaretz, PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: