Czy Izrael, państwo stowarzyszone z Unią Europejską, byłby gotowy poświęcić część suwerenności i wstąpić do UE? Choć taki scenariusz ma wielu entuzjastów w samym Izraelu, to zdaniem dr Patrycji Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych jest nierealny. - Izrael jest jednym z niewielu na świecie w pełni suwerennych państw - powiedziała w programie "Tu Europa", dodając, że Izraelczycy nigdy nie zrezygnują z idei leżących u fundamentów ich państwa.
Izrael ma status państwa stowarzyszonego z Unią Europejską, państwo od 2000 roku należy także do strefy wolnego handlu Unii Europejskiej. Zdaniem dr Sasnal, Izrael nigdy jednak nie zdecyduje się krok dalej i wstąpienie do UE. - Izrael nigdy ze swojej suwerenności ani na trochę nie zrezygnuje, bo jest to fundamentem, absolutną podstawą jego istnienia - powiedziała.
I dodała: - Kulturowo mamy ze sobą wiele wspólnego, jest to niejako państwo europejskie na Bliskim Wschodzie, ale nie sądzę, żeby sami Izraelczycy chcieliby być częścią Unii Europejskiej.
Zdaniem dr Sasnal tego poglądu nie zmieni także wysokie, bo prawie 80-proc. poparcie dla integracji z UE wśród Izraelczyków.
Konflikt palestyńsko-izraelski i jego zagrożenia
Sasnal była także pytana o koncepcję rozwiązania izraelsko-palestyńskiego konfliktu. - Zagrożeniem jest to, że u naszych bram tli się od tylu lat konflikt, tłamszący pewną energię. Gdyby został rozwiązany, to pozytywna energia całego Bliskiego Wschodu by się uwolniła - powiedziała dr Sasnal. - Największe zagrożenie dla tego konfliktu to jest trwanie tego konfliktu i tzw. rozwiązanie jednopaństwowe.
Wyjaśniła, że pozostanie Palestyńczyków w Izraelu przerodzi się w zagrożenie demograficzne z ich strony. Dodała, że nawet w Izraelu panuje pogląd, że budowanie osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu było błędem.
Autor: pk/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24