Ciała mężczyzny i pięciolatki w domu. Media: przyjechali z Polski

Dublin, morderstwo
Dublin na nagraniach z kwietnia 2023 roku
Źródło: Archiwum Reuters
Irlandzka policja bada sprawę śmierci mężczyzny i pięcioletniej dziewczynki, których ciała zostały znalezione w domu na przedmieściach Dublina. Z doniesień lokalnych mediów wynika, że rodzice dziecka pochodzili z Polski.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

W sobotę irlandzka policja poinformowała, że krótko przed godziną 20 tego dnia wraz ze służbami ratowniczymi otrzymała wezwanie do domu w Finglas na przedmieściach Dublina. Funkcjonariusze znaleźli na miejscu ciała - dorosłego mężczyzny i dziewczynki. Następnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia, aby przeprowadzić badania kryminalistyczne. "W stosownym momencie przeprowadzone zostaną sekcje zwłok. Ich wyniki pomogą policji w ustaleniu kierunku śledztwa" - czytamy w komunikacie prasowym.

Policja wstępnie podejrzewa, że mężczyzna mógł zabić swoją pięcioletnią córkę, a następnie popełnić samobójstwo - przekazał w poniedziałek portal dziennika "Irish Times". Podkreślono przy tym, że "śledztwo jest nadal na początkowym etapie, a kolejne kroki (służb - red.) będą uzależnione od wyników sekcji zwłok".

Służby w Finglas
Służby w Finglas
Źródło: Niall Carson/PA Images/Getty Images

Ciała mężczyzny i pięciolatki w Irlandii

Irlandzka stacja telewizyjna RTÉ podała, że ​​matka dziecka znalazła ciała po powrocie z pracy. Także według doniesień RTÉ News, śmierć mężczyzny i pięciolatki traktowana jest jako morderstwo połączone z samobójstwem. "Irish Times" przekazał, że rodzice dziewczynki przybyli do Irlandii z Polski i mieszkali tu od lat.

Pytanie, czy zmarli byli obywatelami Polski, skierowaliśmy do polskiego konsulatu w Dublinie. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Mieszkańcy wspominają dziewczynkę

Irlandzkie media piszą o "szoku" mieszkańców okolicy, w której znaleziono ciała. - Od razu wiedzieliśmy, że coś jest nie tak, kiedy usłyszeliśmy krzyk matki po powrocie do domu. To był nieludzki dźwięk. Od razu wiedzieliśmy, że stało się coś strasznego - powiedział sąsiad, którego cytuje "Irish Independent".

"Irish Times" cytuje mieszkającą w pobliżu matkę dwójki dzieci, która miała widywać pięciolatkę. - Moja córka jest w tym samym wieku co ta dziewczynka, często widywaliśmy ją na placu zabaw, zwłaszcza latem - przekazała kobieta.

Miejscowy radny Finglas Keith Connolly powiedział w rozmowie z lokalnym oddziałem BBC News, że nie zna okoliczności śmierci mężczyzny i dziecka, jednocześnie podkreślił, iż "to, że ktoś stracił życie, jest szokujące". W wypowiedzi, którą przytacza "Irish Times", dodał, że dom, w którym znaleziono ciała, znajduje się na osiedlu zbudowanym w ciągu ostatnich 15 lat, gdzie mieszka wiele młodych rodzin.

Czytaj także: