Premier Iraku Hajder al-Abadi poinformował w piątek, że rozkazał lotnictwu zbombardować pozycje dżihadystów z tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) znajdujące się na terytorium Syrii. Podjął taką decyzję po ostatnich zamachach terrorystycznych w Bagdadzie, a wsparcia udzielili mu Amerykanie.
"Jesteśmy zdeterminowani, aby ścigać terrorystów, którzy próbują mordować naszych synów i obywateli, gdziekolwiek ich znajdziemy, dlatego wydaliśmy rozkazy siłom powietrznym do uderzenia na pozycje Państwa Islamskiego w Hosaibie i Albu Kamal w Syrii, ponieważ są oni odpowiedzialni za ostatnie zamachy bombowe w Bagdadzie" - poinformowano w komunikacie opublikowanym przez biuro premiera Iraku.
"Bohaterowie nieba wykonali zadanie i odpowiedzieli terrorystom, osiągając niesłychany sukces" - dodano.
Jak ujawnił Pentagon, Stany Zjednoczone przekazały Irakowi informacje wywiadowcze na potrzebę tych nalotów.
- Tak, wiedzieliśmy o tym. Tak, wsparliśmy to informacjami - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagonu kapitan Jeff Davis, nawiązując do akcji irackiego lotnictwa. Naloty nazwał "dobrym, słusznym uderzeniem" w tzw. Państwo Islamskie.
Zamachy w stolicy Iraku
Dżihadyści z IS przyznali się do przeprowadzenia w ostatnich tygodniach kilku zamachów bombowych w stolicy Iraku.
Według irackiego dowództwa połączonych operacji, w nalotach brały udział myśliwce wielozadaniowe F-16. Samoloty zniszczyły centrum dowodzenia IS w Albu Kamal we wschodniej Syrii.
Źródła zbliżone do syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych podały, że irackie naloty były koordynowane z władzami w Damaszku.
W zeszłym tygodniu w Bagdadzie doszło do zamachu bombowego, w którym zginęło co najmniej 48 osób. Był to najkrwawszy w tym roku atak w Iraku. Odpowiedzialność wzięło na siebie IS.
Bagdadi celem nalotu
Kilka dni przed tym aktem terroru irackie wojsko poinformowało, że zbombardowało dom, w którym odbywała się narada samozwańczego kalifa IS Abu Bakra al-Bagdadiego z dowódcami wojskowymi tej organizacji. Ujawniono wtedy listę 13 zabitych dżihadystów, ale nie było wśród nich Bagdadiego.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: public domain | U.S. Air Force