Wcześniej o wypadku drona w Inowrocławiu poinformował między innymi Onet.
Do sprawy odniosła się w opublikowanym na X w czwartek wieczorem komunikacie Polska Grupa Zbrojeniowa. "Informujemy, że 23 października w Inowrocławiu doszło do zdarzenia z udziałem bezzałogowego statku powietrznego z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Przedstawiciele WZL2 ustalają przyczyny i przebieg zdarzenia" - czytamy we wpisie.
Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu asp. szt. Izabella Drobniecka powiedziała, że policja otrzymała zgłoszenie o bezzałogowym statku powietrznym. - Więcej nie mogę powiedzieć, sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa. Potwierdzam, że dostaliśmy takie zgłoszenie, ale to nie my prowadzimy działania w tej sprawie - przekazała rzeczniczka inowrocławskiej policji.
Komunikat lokalnych władz
Krótkie oświadczenie w tej sprawie wydali także w mediach społecznościowych starosta inowrocławski Wiesława Pawłowska, prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok i wójt gminy Inowrocław Grzegorz Piątek.
"Informujemy, że na granicy Miasta Inowrocławia i Gminy Inowrocław spadł bezzałogowy dron szkoleniowy. Incydent z udziałem drona nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców Powiatu Inowrocławskiego" - przekazali.
Wcześniej wpis zamieścił poseł PiS, były wiceszef MON Bartosz Kownacki.
"Bezzałogowiec Polskiej Grupy Zbrojeniowej spadł w Inowrocławiu i uszkodził samochody!" - napisał na X.
Autorka/Autor: Marcin Złotkowski
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ino.online