Oficer ochrony kolei zaczął strzelać w pociągu jadącym z Jaipuru do Mumbaju, zabijając na miejscu cztery osoby - informują indyjskie media. Mężczyzna został zatrzymany po próbie ucieczki, trwa ustalanie motywów jego ataku.
Do zdarzenia doszło nad ranem w niedzielę w pociągu pasażerskim jadącym z Jaipuru do Mumbaju w zachodnich Indiach. Gdy pociąg znajdował się w pobliżu stacji w mieście Palghar, oddalonym od Mumbaju o około 100 kilometrów, znajdujący się na jego pokładzie oficer ochrony kolei Chetan Kumar otworzył ogień z broni palnej, zabijając na miejscu cztery osoby. Następnie "włączył alarm i wyskoczył z pociągu", jednak został szybko zatrzymany przez policję.
Oficer otworzył ogień w pociągu
Przebieg i okoliczności zdarzenia nie są jasne. Według lokalnych mediów napastnik znał się z jedną z ofiar o nazwisku Tikaram Meena. Według różnych doniesień miał to być jego kolega lub przełożony z pracy. Według gazety "Hindustan Times" pozostałe ofiary śmiertelne przebywały w innym wagonie niż Meena, informacje te nie zostały jednak potwierdzone.
Śledztwo i proces identyfikacji ofiar jest w toku, a motywy sprawcy nie zostały jak dotąd ustalone, przekazał rzecznik linii kolejowych Western Railways, w których pociągu doszło do zdarzenia. Przedstawiciel przewoźnika zapewnił, że najbliżsi krewni ofiar otrzymają odszkodowania.
ZOBACZ TEŻ: Premier reaguje na wideo i doniesienia o gwałcie na dwóch kobietach. "Cały kraj okrył się hańbą"
Źródło: CNN, Hindustan Times
Źródło zdjęcia głównego: Don Mammoser/Shutterstock