Szturm Kapitolu zmienił wszystko. "Świat zobaczy Bidena przysięgającego pośrodku obozu wojskowego"

Źródło:
PAP
Michał Sznajder z Waszyngtonu o przygotowaniach do inauguracji prezydenckiej
Michał Sznajder z Waszyngtonu o przygotowaniach do inauguracji prezydenckiejTVN24
wideo 2/22
Michał Sznajder z Waszyngtonu o przygotowaniach do inauguracji prezydenckiejTVN24

Centrum Waszyngtonu w przededniu inauguracji prezydenckiej Joe Bidena wygląda jak forteca. Wyludnione ulice amerykańskiej stolicy poprzeszywane są betonowymi blokami i zasiekami z drutu kolczastego. Na opustoszałych arteriach patrole pełnią żołnierze Gwardii Narodowej, których do stolicy Stanów Zjednoczonych przyjechało 25 tysięcy. - Miasto jest kompletnie wymarłe – mówi obecny w Dystrykcie Kolumbii korespondent TVN24 Michał Sznajder. 

Inauguracje prezydenckie w USA to huczne uroczystości, które każdorazowo ściągały do Waszyngtonu tłumy zwolenników nowo wybranego przywódcy. Nawet milion osób gromadziło się na błoniach National Mall, by oglądać, jak ich kandydat zostaje zaprzysiężony na najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych. Inauguracjom towarzyszyły zwykle bale i pomniejsze przyjęcia organizowane w hotelach w całym mieście. Politycy i ludzie biznesu świętowali początek kadencji prezydenta w towarzystwie gwiazd najwyższego formatu.

ZAPRZYSIĘŻENIE JOE BIDENA. PROGRAM SPECJALNY W TVN24 I TVN24.PL >>>

Część tych planów w 2021 roku zepsuła pandemia COVID-19, która zmusiła organizatorów do zminimalizowania liczby osób uczestniczących w ceremonii. Wydarzeniem, w następstwie którego stolica zamieniła się w twierdzę, był jednak szturm zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol, do którego doszło na dwa tygodnie przez zaprzysiężeniem Joe Bidena.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Twierdza Waszyngton w przeddzień inauguracji

Dla narodu, który sam siebie określa jako latarnia morska dla demokracji na całym świecie, pokojowe przekazanie władzy ani trochę na takie nie wygląda – powiedział Agencji Reutera Larry Sabato, dyrektor Centrum Politycznego Uniwersytetu Wirginii. - Świat zobaczy Bidena przysięgającego pośrodku obozu wojskowego, który niczym nie różni się od Zielonej Strefy – dodał, nawiązując do silnie ufortyfikowanej centralnej dzielnicy stolicy Iraku, Bagdadu, w której mieszczą się między innymi zachodnie placówki dyplomatyczne.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z WYDARZENIAMI W USA. SPECJALNY SERWIS "AMERYKA WYBIERA"

Waszyngton w przeddzień inauguracji zamienił się w twierdzę. W mieście stacjonuje około 25 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy ściśle współpracują z agentami Secret Service. Ulice amerykańskiej stolicy poprzecinane są betonowymi zaporami oraz zasiekami z drutu kolczastego.

- Miasto jest kompletnie wymarłe – relacjonował obecny w Dystrykcie Kolumbii korespondent TVN24 Michał Sznajder. Przed środową uroczystością wprowadzone zostaną dodatkowe ograniczenia w ruchu na mostach prowadzonych do Waszyngtonu. Zamkniętych będzie kilkanaście stacji metra, a trasy kilkudziesięciu autobusów zostaną zmienione.

Na kluczowych skrzyżowaniach widać posterunki Gwardii Narodowej. Gdzieniegdzie ruch na drodze blokowany jest przez stojące w poprzek ciężarówki z piaskiem, które mają uniemożliwić ewentualny atak przy pomocy rozpędzonego auta – tłumaczył Sznajder.

Korespondent TVN24, cytując amerykańskie media, mówił o obawach organizatorów przed ewentualnymi ekstremistami, którzy będą starali się zakłócić uroczystości, podszywając się pod żołnierzy Gwardii Narodowej.

Flagi zamiast tłumów na National Mall

20 stycznia błonia National Mall pozostaną niemal puste. Na długim pasie zieleni ciągnącym się od Kapitolu do pomnika Waszyngtona, tam, gdzie zwykle gromadziły się tłumy, ustawiono rzędy flag.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że dla mieszkańców stołecznego Dystryktu Kolumbii, jednego z bardziej demokratycznych regionów w Stanach Zjednoczonych, gdzie Joe Biden uzyskał 92 procent głosów, brak możliwości wzięcia udziału w jego zaprzysiężeniu jest jeszcze bardziej bolesny. - Czuję, że to bardzo nie w porządku – powiedziała agencji Amy Littleton, 30-letnia konsultant polityczna, która mieszka kilka przecznic od Białego Domu, ale nie będzie mogła uczestniczyć w inauguracji.

Jak tłumaczyła burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser, po ataku na Kapitol służby nie mają innego wyboru, jak zwiększyć bezpieczeństwo w stolicy. - Nie chcemy widzieć zasieków. Zdecydowanie nie chcemy widzieć na naszych ulicach uzbrojonych żołnierzy. Musimy jednak przyjąć inną postawę – powiedziała w rozmowie z NBC.

Donald Trump pojedzie na Florydę

Na inauguracji prezydentury Joe Bidena zabraknie Donalda Trumpa, o czym urzędujący prezydent sam poinformował na Twitterze – zanim jeszcze jego konto zostało zablokowane. Prezydent elekt przyjął tę decyzję z zadowoleniem. - To jedna z niewielu rzeczy, co do której jesteśmy zgodni. To dobrze, że go tam nie będzie – powiedział Biden.

W zaprzysiężeniu Bidena udział weźmie za to wiceprezydent Mike Pence. Przyszły prezydent dopytywany o udział Pence'a w inauguracji przyznał, że republikański polityk "jest mile widziany". - Byłbym zaszczycony, mogąc mieć go przy boku i pójść naprzód z procedurą przekazania władzy – zaznaczył Biden.

Donald Trump spędzi ostatnie godziny prezydentury w swojej posiadłości Mar-a-Lago w West Palm Beach na Florydzie. Także tam przewidziane są wzmożone środki bezpieczeństwa.

Donald Trump spędzi ostatnie godziny prezydentury na Florydzie
Donald Trump spędzi ostatnie godziny prezydentury na FlorydzieTVN24

W środę od godziny 16 portal tvn24.pl i od godziny 17 TVN24 pokażą programy specjalne w związku z uroczystością.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: PAP