Jeżeli nie zbudujemy dzisiaj narzędzi, to na pewno Polska się na to nie zgodzi, żeby Ukraina weszła do Unii Europejskiej - powiedział w środę minister rolnictwa Robert Telus, odnosząc się do kwestii importu zboża z Ukrainy. Jak dodał, gdy Polska wchodziła do UE, musiała spełniać rygorystyczne warunki. - I my musimy postawić Ukrainie warunki - podkreślił.
Minister rolnictwa Robert Telus był pytany w środę w Radiu Plus o kwestię członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej. - Właśnie to, co teraz robimy, mocne stanowisko nasze, to, co zrobiliśmy 15 kwietnia (zakaz importu zboża z Ukrainy - red.), to właśnie budowanie tej możliwości wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej - powiedział.
- Jeżeli my nie zbudujemy dzisiaj tych narzędzi, to na pewno Polska się na to nie zgodzi, żeby Ukraina weszła (do Unii Europejskiej - red.). My dziś musimy zbudować narzędzia, bo z produktami ukraińskimi będziemy żyć dłużej - kontynuował.
- Jak Polska wchodziła do Unii Europejskiej, to musieliśmy spełniać warunki. I te warunki były nam postawione bardzo rygorystycznie. I my musimy postawić Ukrainie warunki - dodał Telus.
Telus: to jest całkowicie inne rolnictwo, dlatego to nasze stanowisko jest tak mocne
Jak podkreślał minister rolnictwa, "na tej zasadzie, która jest w tej chwili, polskie rolnictwo nigdy nie wygra z ukraińskim rolnictwem". - Tam jest kilkaset tysięcy gospodarstw. To jest całkowicie inne rolnictwo, dlatego to nasze stanowisko jest tak mocne - mówił.
Na pytanie, czy Polska może nie zgodzić się na członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej, minister odparł: "jeżeli nie zbudujemy tych narzędzi". - I my to mówimy w Unii Europejskiej, że przede wszystkim musimy zbudować warunki do tego, żeby Ukraina weszła - dodał.
Zakaz importu z Ukrainy
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja. Zakaz ma obowiązywać do 15 września. Za przedłużeniem zakazu opowiada się pięć krajów UE: Polska, Węgry, Słowacja, Rumunia i Bułgaria.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "Polska po 15 września utrzyma całkowity zakaz przywozu ukraińskiego zboża". - To embargo będzie dalej obowiązywać. Nie pozwolimy, by ukraińskie zboże zdestabilizowało polską wieś - oświadczył.
Źródło: PAP, Radio Plus