Stephen Chow Sau-yan został mianowany przez papieża Franciszka nowym biskupem Hongkongu – poinformował Watykan. Dotychczas duchowny był prowincjałem zakonu jezuitów w Chinach. Biskup Hongkongu to kluczowa funkcja dla relacji Stolicy Apostolskiej z władzami w Pekinie.
Stephen Chow Sau-yan zastąpi kardynała Johna Tonga, który zajmował stanowisko tymczasowo po zmarłym w 2019 roku biskupie Michaelu Yeungu. Nowy biskup Hongkongu ma 61 lat i pochodzi z tego specjalnego regionu administracyjnego Chin, w którym w minionych latach doszło do protestów głównie przeciwko ustawie o bezpieczeństwie narodowym. Studiował w USA, a następnie w Irlandii. Na Harvardzie zrobił doktorat z rozwoju człowieka i psychologii. Na czele chińskiej prowincji jezuitów stał od 2018 roku.
Hongkong, była brytyjska kolonia, przez dekady pozostawała silnym katolickim przyczółkiem na granicy Chin kontynentalnych, rządzonych przez formalnie ateistyczną partię komunistyczną. Wiele wpływowych osób z elit polityczno-biznesowych Hongkongu jest katolikami, w tym między innymi szefowa lokalnych władz Carrie Lam, a także aktywista opozycji, potentat medialny Jimmy Lai, który niedawno został zatrzymany na mocy nowego prawa o bezpieczeństwie wewnętrznym.
Przedstawiciel środka
Cytowani przez Agencję Reutera duchowni z Hongkongu ocenili, że przed nowym biskupem stoi zadanie złagodzenia napięcia wewnątrz społeczności katolickiej, podzielonej między tych, którzy chcą, by diecezja robiła więcej w obronie wolności Hongkongu, oraz tych, którzy chcą mniej konfrontacyjnego podejścia.
Nominację Chow Sau-yana poprzedziły dwie nieudane próby obsadzenia tego stanowiska. Poprzedni potencjalni kandydaci uważani byli za zbyt bliskich władzom w Pekinie, lub przeciwnie, za nieakceptowalnych dla rządu w Chinach kontynentalnych. Według hongkońskich duchownych nowy biskup jest reprezentantem umiarkowanego skrzydła.
Próbą unormowania stosunków między Stolicą Apostolską a władzami Chin jest podpisane prawie trzy lata temu porozumienie w sprawie mianowania biskupów, co wcześniej z powodu ingerencji władz w Pekinie i mianowania ordynariuszy bez zgody papieża było częstą przyczyną napięć.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages