Pałac Elizejski wydał prawie 475 tysięcy euro na wystawną kolację dla króla Karola III podczas jego wizyty we Francji w zeszłym roku, wynika z raportu francuskiego Trybunału Obrachunkowego. Instytucja ostrzega, że pałac prezydenta Emmanuela Macrona wydaje za dużo pieniędzy.
Francuski Trybunał Obrachunkowy w poniedziałek przedstawił audyt dotyczący wydatków Pałacu Elizejskiego za 2023 rok. Uwzględniono w nim wszystkie wydatki związane z obowiązkami prezydenta Emmanuela Macrona i jego administracją. Z dokumentu wynika, że w zeszłym roku pałac wydał aż 125 mln euro - o 14 proc. więcej niż rok wcześniej - oraz osiągnięto rekordowy deficyt na poziomie 8,3 mln euro. Instytucja ostrzegła, że pałac wydaje za dużo pieniędzy. "W 2024 roku konieczne jest podjęcie znaczących działań, by przywrócić i utrzymać finansową równowagę" urzędu prezydenta - podkreślono.
ZOBACZ TEŻ: Potajemne kolacje w w mieszkaniu byłego doradcy prezydenta. "Jest nieprzekraczalna granica"
Droga kolacja dla brytyjskiego króla
Media zwróciły uwagę na części dokumentu poświęcone wydatkom na dwie ważne zeszłoroczne oficjalne wizyty, a w szczególności na wizytę króla Karola III we Francji z września. Jak wynika bowiem z raportu, na kolację dla brytyjskiego monarchy i jego żony Kamili z budżetu państwa przeznaczono niemal 475 tys. euro.
Prezydent Emmanuel Macron przyjął brytyjskiego monarchę w Pałacu w Wersalu, a na to huczne wydarzenie zaproszono łącznie ok. 160 osób, w tym gwiazdy, takie jak Mick Jagger i Hugh Grant. Na kolację podano m.in. homary, kraby, drób marynowany w szampanie, francuskie i angielskie sery czy makaroniki z sorbetem z liczi i róży. Z sądowego audytu wynika, że ponad 166 tys. euro wydano na catering, a ponad 42 tys. euro na wino i inne napoje. Oprócz tego znaczną sumę przeznaczono na dekoracje. Łącznie kolacja dla króla kosztowała francuskiego podatnika 474,851 euro.
Drugie z tak drogich przyjęć wyprawiono podczas wizyty premiera Indii Narendry Modiego w lipcu 2023 roku. Wystawna kolacja miała miejsce w Luwrze i wydano na nią 412,366 euro, w tym ponad 172 tys. euro na catering i ponad 36 tys. euro na napoje. Bankiety, które odbywały się w Pałacu Elizejskim kosztowały znacznie mniej, np. na przyjęcie w nim przywódcy Chin Xi Jinpinga w maju wydano "tylko" 138 tys. euro.
Za dużo na podróże
Francuski Trybunał negatywnie ocenił również wydatki na zagraniczne podróże prezydenta. Wskazano, że w zeszłym roku częściej korzystano z Airbusa A330, którym godzinna podróż kosztuje ponad 23 tys. euro.
Trybunał odnotował także, że poniesiono ponad 830 tys. euro strat z powodu odwołania dwunastu wyjazdów Macrona, których koszty nie mogły już zostać zwrócone. Tylko jedna taka podróż, w której w lipcu 2023 roku Macron miał udać się do Niemiec, ale ostatecznie wizyta nie doszła do skutku, kosztowała prawie 500 tys. euro, głównie za transport i koszty zakwaterowania.
Źródło: Reuters, Politico, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Samir Hussein - Pool/WireImage/Getty Images