Hamas: będzie blokada, nie będzie rozejmu. Zginęło już ponad 700 Palestyńczyków


Szef radykalnego palestyńskiego Hamasu Chaled Meszal powiedział w środę, że jest gotów zaakceptować rozejm humanitarny w Strefie Gazy, lecz na pełne zawieszenie broni nie zgodzi się, nim Izrael nie zakończy blokady Strefy. Palestyńskie służby ratownicze poinformowały w nocy ze środy na czwartek, że od początku izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy zginęło już ponad 700 Palestyńczyków. W tym samym czasie zginęło 32 izraelskich żołnierzy.

- Wszyscy chcą, abyśmy zaakceptowali zawieszenie broni, następnie zaś negocjowali. Odrzuciliśmy dziś i odrzucimy w przyszłości propozycję rozejmu przed negocjacjami w kwestii uznania Hamasu, w tym zniesienia blokady - powiedział Meszal na konferencji prasowej w Dausze, stolicy Kataru. Zniesienie blokady, która istnieje od roku 2006, jest jednym z żądań Hamasu, który kontroluje Strefę Gazy. Ruch ten domaga się też otwarcia granicy z Egiptem i uwolnieniem przez Izrael palestyńskich więźniów. Wobec mnożących się apeli międzynarodowych o przerwanie wrogich działań między Palestyńczykami a Izraelczykami Chaled Meszal pokreślił, że Hamas "nie jest przeciwny mediacjom", w tym Egiptu, lecz warunkiem jest "zakończenie agresji i zniesienie blokady".

Pomoc humanitarna dla Gazy

Szef Hamasu powiedział jednak, że jest bardzo zainteresowany tymczasowym rozejmem w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.

- Potrzebujemy spokoju na parę godzin, by ewakuować rannych - oświadczył. Jak poinformowały w nocy ze środy na czwartek palestyńskie służby ratownicze, od 8 lipca, gdy rozpoczęła się izraelska ofensywa w Strefie Gazy, zginęło już ponad 700 Palestyńczyków. W środę, w 16. dniu izraelskiej operacji, zginęło 66 Palestyńczyków.

Coraz więcej ofiar śmiertelnych, rannych i uchodźców

W nocy ze środy na czwartek, w południowej części Strefy Gazy, w wyniku izraelskiego bombardowania, zginęło kolejnych sześć osób. Wszystkie ofiary, wśród których jest dwoje dzieci, to członkowie jednej rodziny.

Według ONZ, większość zabitych po stronie palestyńskiej to cywile. Liczbę rannych szacuje się na tysiące, a uchodźców na ponad 100 tysięcy. Po stronie Izraela, jak podały źródła wojskowe w tym kraju, od 8 lipca zginęło 32 żołnierzy, głównie w walkach w Gazie, i dwóch cywilów, którzy stracili życie w wyniku ostrzału rakietowego izraelskiego terytorium prowadzonego przez Hamas ze Strefy Gazy.

[object Object]
Protest w IzraeluPAP/EPA
wideo 2/20

Autor: kg\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: