Jechali odwiedzić chorą rodzinę, porwano ich dla okupu. Reakcja Departamentu Stanu USA

Źródło:
NBC News, Reuters
Zamieszki na Haiti pogłębiają biedę mieszkańców (wrzesień 2022 r.)
Zamieszki na Haiti pogłębiają biedę mieszkańców (wrzesień 2022 r.)Archiwum Reuters
wideo 2/3
Zamieszki na Haiti pogłębiają biedę mieszkańców (wrzesień 2022 r.)Archiwum Reuters

Pochodzący z Florydy Abigail i Jean-Dickens Toussaint zostali porwani na Haiti, gdy przyjechali tam odwiedzić swoich chorujących krewnych - informują amerykańskie media. Para miała zostać uprowadzona z autobusu jadącego przez obrzeża stolicy. Departament Stanu USA potwierdził, że władze USA są świadome sytuacji.

Jak wynika z relacji NBC News, pochodzący z Florydy Abigail i Jean-Dickens Toussaint, oboje w wieku 33 lat, udali się na Haiti, aby odwiedzić chorych członków swojej rodziny. 18 marca, po wylądowaniu w stołecznym Port-au-Prince, wsiedli do autobusu jadącego w kierunku Leogan, miejscowości oddalonej o około 43 kilometry. Nigdy tam jednak nie dotarli.

ZOBACZ TEŻ: Mieli omyłkowo porwać i zabić niewłaściwych ludzi. Kartel "przeprasza" i wydaje "odpowiedzialnych" organom ścigania

Para porwana dla okupu

Według ich krewnej Christie Desormes, która rozmawiała ze stacją NBC Miami, para została porwana, będąc jeszcze w okolicy Port-au-Prince. Według jej relacji autobus, do którego wsiedli, został zatrzymany przez grupę osób, która kazała im wysiąść. Grupa ta okazała się porywaczami, którzy zażądali sześciu tysięcy dolarów okupu za wypuszczenie Amerykanów.

Desormes twierdzi, że rodzina zdecydowała się na zapłacenie okupu, jednak po przekazaniu części wskazanej kwoty porywacze wycofali się z umowy. W rozmowie z lokalną stacją WPLG stwierdziła, że zażądali wówczas wyższej sumy - 200 tys. dolarów - a rodzina "nie ma takich pieniędzy".

- Tak wiele emocji. To druzgocące. Czujesz się zły, że to się stało, ale i nie czujesz nic, bo nie możesz w to uwierzyć - powiedziała. Kobieta utworzyła też petycję na stronie change.org, w której zaapelowała o składanie podpisów i udostępnianie, aby zwrócić uwagę amerykańskich władz na tę sprawę i umożliwić porwanym bezpieczny powrót do domu. Para 33-latków ma wspólnie wychowywać niespełna 2-letniego syna.

Zdjęcia Abigail i Jeana-Dickensa na Facebooku opublikował także kościół First Haitian Baptist Church of Pompano Beach, którego członkami są zaginieni. W poście wezwano do wspólnej modlitwy za ich uwolnienie i bezpieczny powrót do domu.

ZOBACZ TEŻ: Haiti apeluje o pomoc międzynarodową w związku z przestępczością i epidemią cholery

Oświadczenie władz USA

W sobotę rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu poinformował, że władze USA są "świadome doniesień o dwóch obywatelach USA zaginionych na Haiti". - Gdy obywatel USA zaginie, współpracujemy ściśle z lokalnymi władzami, które prowadzą poszukiwania, i dzielimy się informacjami z rodzinami, kiedy tylko możemy - powiedział. Nie przekazano jednak żadnych nowych informacji na temat Abigail i Jeana-Dickensa Toussaint.

Jak przypomina agencja Reutera, od czasu zamachu na haitańskiego prezydenta Jovenela Moise'a w 2021 roku w siłę znacznie urosły działające na Haiti gangi. Regularnie dochodzi tam do strzelanin między policjantami a członkami gangów, w wyniku których w ciągu roku giną setki ludzi, a tysiące zmuszonych jest do ucieczki z miejsca zamieszkania.

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: NBC News, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/First Haitian Baptist Church of Pompano Beach